Wyganiać taką różę, no nie!!!
Widziałam kota, tzn. kotkę. Popieram posiadanie się przez kota, bo to ciche, czyste stworzenia, niezależne a ciepłe. Kocham pachnące kocie futro, które weszło do domu w mrożny dzień, pachnie powietrzem, miło. No ale ja nie jestem obiektywna, będąc od kilkunastu lat własnością kociego rodzeństwa

.