Ale cudnie te trawy wyglądają, aż takie pomarańczowe są . Ale fajnie musi być tak szusować. Obiecuję sobie z roku na rok, że w końcu spróbuję i tak ucieka jedna zima za drugą .
fajny wypad, ale się śmieję bo po 8 godz. szusowania chyba nie byłabym w stanie 5 godz. wracaćKObieto, Ty masz werwę udana ta trawiasta rabatka nawet zimą
Hehehe znam temat - tez mam i też łysina mnie strasznie wnerwia tyle że ja mam jakąś dziwną więź i nie wywalę a podsadzę czymś...no własnie. Kilka lat temu chciałam ją przysłonić inną różą i szukałam - doradzono mi Comte de Chambord hehe
ale i tak posadziłam obok no i mam bigos dalej myślę
widziałam dumną babcię - mam tez tak cudne uczucie