tak sobie siedze i kminię rozkład rabat do zdarcia trawnika i nawiezienia obornika i wychodzi mi coś takiego...

1.trampolina - przez kilka sezonów jeszcze będzie niestety...
2.warzywnik w skrzyniach
3.plac pod wędzarnię i ognisko
4.rabata - dominujące na niej mają być róze, ale z dodatkami
5. istniejąca już rabata, ewentualnie modyfikacje
6.istniejący plac -stół, ławki, hustawka
7. miejsce na ławeczkę do siadania o zachodzie słońca
8. rabata wokół korkowca, połączona z istniejącą

rabata lawendowa rozbudowana o aspirynki, przechodząca w hortensjową, z dodatkowymi nasadzeniami do przemyslenia, dalej przechodzi w brzozowy trójkąt z hamakiem i dalej w rabatę topolową ( cisy w plecach coraz bardziej mi głowie siedzą )
reszta trawnik- i tak ciagle za duzo...

Ku pamięci
inspirki ze szpalerem hortek

limki1
limki2
limki3
limki4

A plan jest w skali? Np. 2 kratki to 1m?

Tak,2 kratki to 1m w przybliżeniu oczywiście...

Przy okazji zakupów szkolnych (co chwila coś nowego wymyślają) zakupiłam papier milimetrowy. Przyda się do projektowania poszczególnych rabat. W sobotę przyjeżdża obornik przekompostowany,poradźcie proszę gdzie kupić maczkę-macie jakieś sprawdzone źródła z dobrą cena?

allegro

Dziękuję. Rozeznanie zrobione. Teraz tak-ktora kolejność działań jest prawidlowa:
-wytyczenie rabat (czy kształt jest w miarę ok,czy wszystko źle?)
-zdjecie darni trawnikowej-czy darn do kompostu czy przekopac
-narzucanie obornika warstwa,zostawienie do wiosny
-wiosna przekopanie obornika z dodatkiem mączki,kory,kompostu

Czy wariant 2
-wytyczenie rabat
-rozłożenie obornika na istniejącej warstwie trawnika
-dalej wiosna jak poprzednio

Wariant 3
-wytyczenie rabat,
-zdjęcie dani
-przekopanie od razu na jesieni całości z obornikiem,mączki, kompostemu i kora
-wiosna -sadzenie

Czy jeszcze jakoś inaczej?

Czytam forum, u Anbu ugrzęzłam i jeszcze posiedzę niby wiem więcej ale głupieję przy detalach-a one czasem są kluczowe

I jeszcze trochę namieszałam na rabatach-przed trampolina szpaler łukowaty jakichś traw,wokół rabaty róźanej i łukiem przed warzywnikiem niski zimozielonych żywoplot (bukszpanach? Cisy?) Wokół warzywnika rabaty z kwiatami "wiejskimi" , pomiędzy krzaczki porzeczek i malin.u Anbu doczytałam,ze Toszka radziła wykorzystywać fragmenty okręgów jako łuki,nie do końca mi to wyszło, ale staram się...na niebiesko zaznaczyłam okna,żeby widać było jak "widoki" się rozkładają.

Potrzeba mi trochę czasu na analizę

Toszko kochana ja się cieszę że wogóle znajdujesz czas żeby zajrzeć,zacznę od brzoozwej jutro zrywanie trawnika,bo ona na pewno będzie, a resztę do końca jesieni po trochu bym chciała przygotować
Po powrocie do domu wyszłam do ogrodu mimo że pogoda bynajmniej nie sprzyjająca... jesień, jesień,jesień. ... choC niektóre roślinki zwariowały lekko-gladiole niektóre dopiero zaczynają kwitnac a jedną hortensja dopiero pąki zawiązała-choć ona akurat ma usprawiedliwienie -w ubiegłym roku została na śmierć stratowana przez psy. Wykopalam ją a na jej miejsce wsadziłam hortkę ostatnią w szpalerze. Stratowane "zwloki"wrzucilam byle jak do dołka po ostatniej i zasypałam ziemią. Po jakimś czasie zaczęła odbijać od korzeki spod ziemi,teraz jest całkiem sporym krzaczkiem (większą niz pierwotnie ze szkółki przyjechała) tyle ze dopiero się zabiera do kwitnienia-biedulka nie zdąży. ..