Super zakupy zrobiłaś. Będzie pięknie jak wszystko zakwitnie.
Do do pieska też się zgadzam z Toszką.

Agnieszka
u mnie pies do ogródka wstępu nie ma - i taki musi być niekopiący
skakanie i darcie ubrań - bardzo brzydki zwyczaj - trzeba go oduczyć już teraz jakoś stanowczo - na pewno się uda, wielokrotnie nam się udawało pomyśl, że będzie mieszkał z Wami jeszcze jakieś najbliższe 10 albo więcej lat - na dłuższą metę tak się nie da...

Toszka Kamila Ania Basiu
w kwestii psa zgadzamy się całkowicie

Zdjecia z wczorajszego popoludnia. Dalia w przekwitajacych juz prawie kosmosach. Widac tez werbene, ktora nadal mnie nie zachwyca...





Cytrynowa aksamitka miala byc biala

Werbena chyba zachwyca w dużej ilości. Nie wiem, nie mam, ale u dziewczyn widziałam tak posadzone.

Dzis nadarzyla sie okazja do ponownego zdjecia:

Rok temu (pazdziernik) bylo:


Teraz jest:


Rabaty maja 2m z kilkoma centymetrami.

no...widac efekty pracy

No, trochę się zmieniło i trochę się narobiłaś, co?

Zoja zdjęcia pooglądałam, bo przeczytać przyznam się wszystkiego nie dam rady. Ale na zdjęciach widać zmiany duże, wszystko Ci się w tempie rozrasta. Kurcze, naprawdę mnóstwo roboty w tym roku przewaliłaś, to widać Na rysunek już się nie załapałam, ale czekam w takim razie na ten nowy, lepszy.

Zoja zmiany rewelacyjne miło popatrzeć na zdjęcia przed i po

Upolowalam na zdjeciu dzis: motyl na hortensji pink lady



...i znikam, bo znowu kontener przyjechal
Milego weekendu!