Zojka powolutku powolutku i wszędzie dojdziesz Praca w ogrodzie ma być przyjemnością i relaksem a nie męką i robieniem czegoś na siłę Ja z ogrodem za domem przy warzywniku 3 lata zwlekałam, aż w końcu coś wymyśliłam

Aurelllia napisał(a)

Zojka powolutku powolutku i wszędzie dojdziesz Praca w ogrodzie ma być przyjemnością i relaksem a nie męką i robieniem czegoś na siłę Ja z ogrodem za domem przy warzywniku 3 lata zwlekałam, aż w końcu coś wymyśliłam

Dokladnie tak
Pierwszy i najwazniejszy krok za mna na reszte jest cala wiosna

Chce jeszcze dzisiaj troche ogarnac lukowa i czesc z oczkowa - tzn. powycinac badyle.
Tyci planik - reszta na przyjemnosci

To jeszcze takie podsumowanie:
Okolo 8.15 i potem okolo 10.15


Screen z kamerki.

Penstemon wysiany.
Znalazlam w necie info, ze wysiewa sie go w lutym-marcu w szklarni i w maju wysadza na rabaty.
Albo jesienia, bo mroz sprzyja kielkowaniu nasion.
Moje ewidentnie sa przemrozone wiec wysialam i licze na to, ze wzejda.

Ps. Obcinajac kwiaty czesc nasion rozsypalam wokolo, moze wzejda

Potrzebuje pomocy w identyfikacji - co to moze byc?
1


2


3

Tu chyba rudbekia - prawy gorny rog, a obok czy to moga byc siewki?

I ciekawostka - pamietacie czarne krople na mojej lili?
Mialam zebrac i wysiac ale nie wyszlo bo zapomnialam
Tak wygladaja te, ktore spadly na ziemie:


Posadzilam w innym miejscu

Zoja czytam, że wzięłaś sprawy w swoje ręce i ostro już działasz. Dobra decyzja satysfakcja gwarantowana

Ty się męczyłaś z cięciem krzaków a ja z liśćmi w lasku, bo zostawiam je na zimę, żeby grzybnia przezimowała, a potem na wiosnę sa takie ciezkie i trudne do wygrabienia, że normalnie mi ręce dzisiaj mdlały

1 to moim zdaniem naparstnica