W tym roku jeżówki rzeczywiście wyglądają dobrze. Mam na myśli krzaczki bo z kwiatami to różnie. Schną na potęgę i musiałam latać bez przerwy z konewkami, więdły na potęgę.
Barwy w ogrodzie pożyczę Ci jeśli chcesz poczytać.
Hmm, jest zupełnie inna. Każdy rozdział poświęcony jest innemu kolorowi: niebieski, żółty, pomarańczowy, czerwony, lilaroż, biały, zielony, brązy jesienne... Ciekawie pokazuje gdzie dany kolor pasuje, z czym go łączyć. Trochę inspiracji, zdjęć rabat.
Na razie zdążyłam tylko przejrzeć ale ciekawie się czyta. np:
„Niebieski ma wielka sile oddziaływania. Wpływa na obserwatora uspokajająco, kojąco. Łagodzi napięcia i napawa umiarkowanym optymizmem. Mówi się, że obniża ciśnienie krwi. W ogrodzie człowieka zapracowanego i zestresowanego koniecznie powinno się znaleźć miejsce na błękitna rabatę. Przyglądanie się niebieskiej kompozycji przez dłuższy czas głęboko odpręża, pomaga się skupić. Niebieski wykorzystuje się więc chętnie przy aranżacji miejsc wypoczynku, w kącikach wytchnień i natchnień...... tam, gdzie najchętniej będziemy się leniuchować, marzyć i myśleć - a jakże- o niebieskich migdałach.”
Rzeczywiście podsypały w tym roku nawozu: dałam granulowany obornik i to chyba dwa razy.
Moje Krety nie przestrzegają umów, buszują gdzie im pasuje, trawnik w pierwszej kolejności. Jeden to nawet był na tyle pewny siebie, że któregoś dnia wyszedł sobie na rekonesans ogrodu przy samej nodze eMa, oczywiście hmm skończył w wiadomy sposób
Dzisiaj granulki trutki są na miejscu, może to oznacza, ze myszka gdzieś leży;”
Twoja kotka jest po prostu dobrze wychowana i .... najedzona:, myszy jej nie pachną ale dlaczego gania jaszczurki?
Hamiltonke wiosną przesadzałam więc ma mało kwiatów, czekam na przyszły rok, pięknie wygląda i nawet plamistość ja omija
W tej kepie jest chyba 6 sadzonek ale gęsto posadzonych.
Kasiu, aparat omija miejsca gdzie susza dała się we znaki i to mocno
Deszcz konieczny i to baaardzo.
Białe jeżówkii różowe sobie nie poradziły, tym ciemnym i niższym susza nie przeszkodziła, wyglądają super.