Ja też Jola to napiszę: Szkółka Ogród o zielonych progach w Skubiance koło Zegrza. Ja już niemal nie kupuję bylin gdzie indziej. Od ciebie to jednak daleko
Kasiu, zazdroszczę Ci tego, ze potrafisz trzymać w ryzach chciejstwa i planować mądrze kolejność pracy. Już widać na tej nowej części efekty takiego planowania. Ja najpierw kupowałam a potem zaczynałam dopiero myśleć a teraz przesadzam
Łazienka „się” jeszcze robi. Myślę, ze do środy powinna być gotowa.
Tylko kto mi chałupę teraz posprząta Masakra jakaś, nieby wiedziałam, ze będzie trochę pyłu ale tyle? I dlaczego wszędzie Wrrr
Jestem po remoncie kotłowni (takiej po piecu węglowym, brudnej i brzydkiej jak nie wiem co), czeka mnie jeszcze w przyszłym tygodniu jedno pomieszczenie, więc doskonale rozumiem. I jakbym mogła, to bym wyyyyyła...
No tak jakbym o swoim Emusiu czytała Wychodzi na to, że wszystkie egzemplarze mają braki w tych samych dziedzinach życia
Sprzątania nie zazdraszczam, ale bez wanny sobie nie wyobrażam, choćby w niewielkiej ilości wody, ale wanna to wanna