Jola
łazienka osobista fajnieee ...też mam ,ale bez wanny i trochę teraz żałuję,że nie zrobiłam


moje ambitne plany ogrodowe uciekły wraz z deszczem wrrr ….
czemu ta pogoda jest taka kapryśna -wczoraj dzień w pracy ,to słoneczko ,a dziś do kitu ….no nic ….posnuję chociaż plany w głowie i może ogarnę dom

miłego dnia

Mam nadzieję że też gilenie będą.
Nie wiem kiedy będzie oferta, zwykle chyba ok połowy marca się pojawiała.
Tegoroczna zima wprowadziła niesamowite zamieszanie

To i ja się podłączę pod zakup gilenii.
W zeszłym roku Agatka Brzozowa kupiła mi jedną, i tak pięknie się przebarwiała jesienią, że stwierdziłam, że muszę jej mieć więcej

Jolu lazienki osobistej gratuluje ale nie zazdroszcze, bo tez mam taka z wanna i duza kabina, tylko i wylacznie do mojej dyspozycji. meżus ma swoja ale czasem dam mu sie pomoczyc w mojej wannie. on ma tylko prysznic. taka lazienka to swietna sprawa. warto przemeczyc ten remont

Hi, hi, ja mam tak samo. Łazienka przy sypialni, z dużą wanną i oddzielnym prysznicem, wyłącznie do mojej dyspozycji. Chłopcy mają oddzielną I co najważniejsze, sami sobie ją sprzątają
Warto teraz pocierpieć dla tych wygód

Osobista łazienka brzmi dumnie. Jak nic stracisz motywację do działań ogrodowych.

Ja co prawda osobistej łazienki nie mam ale mogę wybierać między prysznicem a wanną. Dobrze jest się w lato zmachać w ogrodzie a potem zalec (czy zaledz??? a może zalegnąć???) w pachnącej pianie. Mmmmmm, rozmarzyłam się .

i wszystko czysciutkie i poukladane, a nasze kosmetyki maja wreszcie duzo miejsca w szufladach no i lustro nie zachlapane pasta do zebow. z mojej lazienki korzysta czesciej pan reha niz męzaty

noooo Nie mówiąc o wiecznie oślinionej pastą wylewce i nie wyrzucanych pustych rolkach po papierze i mokrych ręcznikach

Chyba nas trzeba do ogrodu wygonić, bo zaczynamy się za bardzo czepiać

A skąd Wy tak dobrze znacie mojego eMa?

Haha, chyba rzeczywiście czas wyjść do ogrodu... albo na jakieś zakupy