Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z uśmiechem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z uśmiechem

jolanka 08:48, 05 mar 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Haniu, Magara, Helen
Wiórki czekają na otwarcie
Wiem, że jak tak się człek zastanowi to trochę to makabryczne ale tak jak Hania napisała, jakoś to trzeba utylizować i chyba lepiej w taki sposób, ogrodowy, niż wyrzucać to na przykład na wysypiska.
W każdym razie będziem sypać ku pożytkowi roślinnemu
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 08:52, 05 mar 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Póki co chętnych na rolę Brutusa brak.

No właśnie
Podejrzewam, że Brutus to by się może znalazł, jakiś jeden, ale Cezarów to tam trochę więcej do „obsłużenia”
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Martka 09:26, 05 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Rozważamy jedynie otwarcie torebki Joli.


Jolu, to daj znać, kiedy otworzysz, zsolidaryzuję się z Tobą I pytanie, czy sypiesz po prostu pod krzaczek, czy jakoś przekopujesz? Czy oba sposoby są równie dobre? Jak to aplikować?  
Ewik 10:22, 05 mar 2022


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
jolanka napisał(a)

Oby, i to szybko

Z tą pogodą to już się cieszyłam, że wiosna a tu dalej zima, nawet śnieg sypie


Rownież , a tu powrót zimy pełną gębą
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
jolanka 17:44, 06 mar 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Martka napisał(a)


Jolu, to daj znać, kiedy otworzysz, zsolidaryzuję się z Tobą I pytanie, czy sypiesz po prostu pod krzaczek, czy jakoś przekopujesz? Czy oba sposoby są równie dobre? Jak to aplikować?  

Na razie za zimno, codziennie nocami minus kilka stopni a w dzień +2.
Jeśli sypię to garść pod krzaczek i przegrzebuję czemś - łapki też mogą być A jeśli sadze nową roślinę to trochę do dołka
Te wiórki to dosyć wolno się rozkładają i jeśli leżą na wierzchu a jest sucho to pożytku z nich nie ma, lepiej wymieszać jeśli można.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 17:48, 06 mar 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Ewik napisał(a)


Rownież , a tu powrót zimy pełną gębą


Już niedługo ta zima. Wczoraj i dzisiaj, nawet przy +2 stopniach na zewnątrz, było na tyle przyjemńie, że przycięłam trochę roślin żywopłotowych. Nie było wiatru więc nie trzeba było opatulać się szalikami do pracy. Potrzebuję jednak chociaż +7 plizzzz
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
jolanka 17:53, 06 mar 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Udało mi się poprzycinać choiny kanadyjskie przy ogrodzeniu. Była próba generalna nowych nożyc do żywopłotu - takich dłuższych 50 cm. Nie mogę uwierzyć, że żyłam do tej pory bez tego dobrodziejstwa. Jak dla mnie świetne, czas, wygoda, dokładność cięcia, super.

I tak nic nie cieszy, chciałabym aby to był tylko sen. Róbmy wszystko to, co tylko możemy, na miarę swoich możliwości.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
sylwia_slomc... 18:17, 06 mar 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81949
Jolu Polacy staja na wysokości zadania. Każdy robi co może

Co do wiórków to nie mam za to pierwszy raz mam hemoglobinę i się zastanawiam czy to rozsypać czy rozpuścić i podlać. To dopiero makabryczne, czuję się jak Drakula....choć to rośliny mają pić nie ja
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:38, 06 mar 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22019
sylwia_slomczewska napisał(a)
Jolu Polacy staja na wysokości zadania. Każdy robi co może

Co do wiórków to nie mam za to pierwszy raz mam hemoglobinę i się zastanawiam czy to rozsypać czy rozpuścić i podlać. To dopiero makabryczne, czuję się jak Drakula....choć to rośliny mają pić nie ja

Z tego co pamiętam z Toszkowych rad, to hemoglobina miała być wymieszana z glebą pod rodkami.
Ona (hemoglobina) miała dostarczać żelaza dla lepszego wybarwienia liści.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mirkaka 09:19, 07 mar 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9554
jolanka napisał(a)
Znowu -9. Ciekawe kiedy wreszcie odpuści.
Ciekawa jestem czy kranu zewn. nie uszkodziło, bo eM chyba zapomniał zakręcić kran. Nie chciało mu się jechać do myjni i odkręcił wodę aby umyć samochód. Cóż, hydraulicy też muszą mieć pracę

Czekam na kuriera. Kupiłam większe drabiny bo ta, którą mam jest i za ciężka i za niska. Będę mogła bez problemu przyciąć tuje, świerki i choiny kanadyjskie. Ostatni dzwonek bo ptaszorki zaczynają śpiewać.



U mnie kosy już łażą po ogrodzie i szaleńczo w ściółce grzebią
Jeszcze nie słyszałam jak śpiewają/kosy/, bo wróble już się drą jak oszalałe
Wiórków i hemoglobiny nie używałam, jakoś nie mogę...
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies