Sporo miałaś tego śniegu.
Zdjęcia ptaszków jak zwykle nad wyraz ciekawe i piękne.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Sporo miałaś tego śniegu.
Zdjęcia ptaszków jak zwykle nad wyraz ciekawe i piękne.

Jak dla mnie to tego śniegu było trochę za dużo, szkoda mi tych połamanych roślin.
A ptaki to zawsze same wchodzą w obiektyw

Ty Jola to normalnie masz u siebie żywy atlas ptaków!!!
Szkoda tych połamanych sosen i innych roślin.
Ciemierniki masz śliczne, w przyszłym roku dadzą czadu!

mrokasia napisał(a)

Ty Jola to normalnie masz u siebie żywy atlas ptaków!!!
Szkoda tych połamanych sosen i innych roślin.
Ciemierniki masz śliczne, w przyszłym roku dadzą czadu!

Kochana, nawet mi się nie śniło, że będę zamiast w atlasach oglądać je na żywo. Sama radość. Muszę jednak jakąś czatownię zrobić bo wszystkie zdjęcia robię przez szybę. Marzy mi się jednak pstrykanie bez tej szybki

Kasiu, pewnie, ze szkoda ale co zrobić, Jak ten śnieg padał to latałam z kijami i dragami i gdzie mogłam to go strząsałam ale te sosny naprzeciwko tarasu to już za wysokie i to one oberwały tak mocno. Reszta sobie poradzi bo nawet jak coś zostało ułamane to pojedynczo. Będę musiała sporo gałęzi poprzywiązywać do pni bo śnieg mocno je poodginał i mogą się teraz przy byle wietrze odłamać. Cóż, jak mawiała pewna Pani Klasyk: sorry, taki mamy klimat

Piękna ptasia sesja . Ale to rudzielec mnie rozczulił. Naszym marzeniem było mieć w ogrodzie wiewióry, a szans na to, że same przyjdą niestety nie ma

Jola, fajnie, że jesteś znowu
Wisienka cudna, a zdjęcia ptaków jeszcze bardziej
Też mnie ptaszory cieszą, zauważam i słyszę ich coraz więcej i coraz bliżej - mam wrażenie, że to wiosenny efekt kolejnej zimy z dokarmianiem
Ale bażanta nie mam, tylko te żurawie za płotem

Cudne zdjęcia Tyle ptaków w ogrodzie, to jest fantastyczne. Jednak co daje las w pobliżu. I dobrze, że nie masz kotów.
O takiej ilości ptaków mogę sobie tylko pomarzyć.

Fajne towarzystwo i takie różne, no i wiewiórka

Piękne ciemierniki. Podziwiam zdjęcia ptaków, ale też Twoją wiedzę na ich temat.
U mnie na starej olszy porośniętej w całości bluszczem mamy trzy gniazda, trochę dziwne sąsiedztwo, bo na górze synogarlice, niżej sójki, a najniżej kosy. Dogadają się???

Podziwiam zdjęcia ptaków. U nas jakoś mało, ale może z powodu psa, co gania luzem?