Fajnie, że wróciłaś
Ptasie zdjęcia rozbrajają Z przyjemnością pooglądałam u Ciebie bo sama w tym roku mam mało zdjęć z dokarmiania i pozowania. Ale słuchając wiosennych ptasich wrzasków - wiem, że warto w te kilogramy pokarmu inwestować
To jedno szczególnie mnie ubawiło
Witaj, cieszę się, że zajrzałaś do mnie
Tak naprawdę to odwiedza mnie o wiele więcej. Mam szczęście. Naliczyłam, oczywiście w ciągu całego roku, bo część przylatuje i odlatuje, 47 gatunków. Jakiś czas temu pokazywałam nawet taki mój osobisty atlas ptaków. Muszę odszukać strony (niestety nie pamiętam) to chętnie Ci podeślę.
Ten ptaszek na zdjęciu to czyż. Przylatują całymi stadami. Chętniej jedzą na ziemi dlatego sypię im ziarna pod karmnikiem. To takie właśnie zachęcanie. Karmnik, ziarna, słoninka, jabłka.
A kosy? Też niesamowicie bałaganią ale je uwielbiam. Mają charakter. Czasami potrafią wydzierać się na mnie kiedy wychodzę do ogrodu (chyba jestem dla nich gościem)
Też się cieszę
Ja w tym roku mało zdjęć robiłam. Jakoś nie miałam weny. Owszem, sypałam papusiu ale tylko tyle. Trochę ostatnio popstrykałam i właśnie to zdjęcie, które zacytowałaś no… udało mi się Zastanawiam się co ta modraszka do mńie mówi: dziękuję, daj więcej, czy …na co się gapisz, moje i nie oddam