Jola trwanik widzę nie ucierpiał po urlopie było trochę wilgoci to taki piękny.Kurcze jak patrzę na Wasze róże /Twoje i Kasi /to mam ochotę dokupić ,ale jak pójdę obejrzeć swoje to -- ach nie ma co gadać ;d Poczekam do wiosny fajnie że już jesteś nowe zdjątka będa
Trawnik zielonością przebija wszystkie...świeżutki młody i niezkazitelny
Róże cudowne, werbena jak ci się już przyjęła, to będziesz jej mieć jej aż za dużo
Grujecznika aż zazdraszczam, u mnie nie wytrzymał, za dużo miał wilgoci w nóżkach, hortensje zawsze fajne
Powojnik bylinowy u mnie wyglada inaczej, co to za odmiana napisz bardzo mi się podoba
Niestety ani nie pachnie ani nie zmienia koloru- jesieni chyba nie czuje Podchodzę do niego często i "niucham"
Słońca ma pod dostatkiem - poludnie Drugi - pendula - też się jeszcze nie zmienia ale on ma więcej ciemnia po poludniu
Ja nie pokazywałam go na zdjęciach bo po przesadzaniu trochę chorował i wygląda jak na razie nieszczególnie Sasiadki, kupowany w tym samym czasie, wygląda obłędnie aż zazdroszczę Muszę mu chyba znaleźć lepsze miejsce a wiosną zasilić porządnie bo normalnie wstyd, że tak go zmaltretowalam
Grujeczniki są śliczne, ten pendula, którego sadziliśmy nie tak dawno chyba się przyjął tfu, tfu Pięknie w czasie lekkiego wiatru się porusza
Ja w ogóle lubie tylko ciepłe pory roku, zimą zamieram jak miś - koc i kanapa
Z tą nieskazitelnością to bym polemizowała ale świeżutki to fakt haha
Może grujecznika posadź jeszcze raz ale daj lepszy drenaż?
Powojniczek nazywa się " Little Artist" - bardzo mi się spodobał - musze się dowiedzieć jak je sie rozmnaża trochę drogi był i chętnie bym sama postarała sie o więcej