Jolu, widziałam relację po tej wichurze - współczuję Ci ogromnie, za tydzień będzie 2 lata jak sama coś takiego przeżyłam, to wiem jakie to straszne.
W 2015 r, u nas dwa razy coś takiego przeszło, trauma pozostaje.
Całe szczęście ogród Twój nie został zdewastowany, róże masz śliczne - Jolanka wymiata!
Pięknie wszystko kwitnie Ładna ta kępa monardy, aż szkoda, że przyatakowana, ale może oprysk jakiś by pomógł ile odmian jeżówek - zazdraszczam Róże slicznie kwitną, u mnie już jedna przestała, powtórzy kwitnienie w sierpniu, a druga New Down kwitnie cały czas