Ilonko, w imieniu kociaka i ogrodu - dziękuję
Kocimiętka pachnie trochę miętą. Nie wiedziałam, a dziś powąchałam

Smutno czytać o tych prxymrozkach, no ale sorry - taki mamy klimat

Ależ masz obfitą lawende. Ja mam znów ok 10 szt do wymiany....

Sebku, niestety, Wrocław ma lepszy klimat
Prawie maj, a my czekamy na przebudzenie
ambrowców, dębów, miskantów, rozplenic, ..., na starość
A czas leci
U mnie zawsze wiosna później, zima wcześniej.
No... ale gdyby nie forum - tego bym nie wiedziała ...
Gdyby nie forum - nie miałabym ogrodu...
Gdyby nie forum - życie byłoby nudniejsze ...
Zatem ... cieszmy się z tej odrobiny radości, co nam ogród daje, nawet, jeśli trwa krócej, niż u innych

Madzenka napisał(a)

Ależ masz obfitą lawende. Ja mam znów ok 10 szt do wymiany....

Mi chyba jedna sztuka padłą, to znaczy część żyje kępki, ale jeśli dokupię sześciopak, to będzie na wymianę.

Madżenko, u mnie piaski, to chociaż lawenda się udaje.

I perovska ruszyła

Przytnij perowskie do zielonych listków

Ok, jutro je obejrzę jeszcze raz z bliska, bo wyżej też jest zielone chyba, ale nie na wszystkich gałązkach

Iwk4 napisał(a)

Jabłonka niedługo powinna zakwitnąć.
W weekend planuję dokupić lawendę w sześciopakach z O...Jeśli dostanę

ja też 4 sześciopaki potrzebuję, cieszę się, że jeszcze nie kupiłam, bo temperatury w tym tygodniu marne.

Dobrze, że mimo tych sporych przymrozków nie masz większych strat w ogrodzie.
I widzę, że po Toli (swoją drogą uśmiechnęłam się bo mam babcię Tolę ) teraz kicia na tapecie

Hi, hi, Edytko, jeszcze rybki som
Ale te mają swój akwariowy rewir

Dziś o 6.00 obudzipo mnie słoneczko... Jest zero stopni.