Reniu, chyba już nie. Coraz bardziej podoba mi się burgund pasujący do różowego i fioletu i niebieskiego.
Czerwony mniej towarzyski jest.
I dziś stwierdziłam, ze mój ogród przestał być gumowy. Muszę zacząć ograniczać gatunki Nie mam już gdzie sadzić, a tyle by się chciało

Reniu, dziś oglądałam krwawnik terakotta, który od ciebie siałam w marcu. Na rabacie będzie kwitnął.
Ciekawa jestem, czy zachowa kolor, jak u ciebie

Ale Ci dobrze...ja też chcę do ogrodu....a nie mogę...i jeszcze długo nie.
W zeszłym tygodniu też robiłam sodową miksturę.....następnego dnia się ucieszyłam, że już czysto....a dziś zrobiłam codzienny obchód....bo tego już nie mogę sobie odmówić....i te zarazy znów razem z mrówkami siedzą i wysysają.

Warzywa pięknie wyrosły....niestety nie uda mi się reszty nadrobić...wszędzie mam zaległości...nawet u siebie...

Pozdrowionka zostawiam

Pomęczyć czerwienią a burgundem jest jeszcze dojrzala malina

A no właśnie nie zapisuję , dziękuję za podpowiedź

Madzenka napisał(a)

Pomęczyć czerwienią a burgundem jest jeszcze dojrzala malina

Dokładnie tak. I muszę teraz w myślach posegregować niektóre nasadzenia i o nich pamiętać do jesieni.
Chyba zacznę rysować plany.

Sylvana napisał(a)

Ale Ci dobrze...ja też chcę do ogrodu....a nie mogę...i jeszcze długo nie.
W zeszłym tygodniu też robiłam sodową miksturę.....następnego dnia się ucieszyłam, że już czysto....a dziś zrobiłam codzienny obchód....bo tego już nie mogę sobie odmówić....i te zarazy znów razem z mrówkami siedzą i wysysają.

Warzywa pięknie wyrosły....niestety nie uda mi się reszty nadrobić...wszędzie mam zaległości...nawet u siebie...

Pozdrowionka zostawiam

Wpadłam na godzinkę do domu. O 14.00 mamy RP.
I co zrobiłam najpierw? Obchód ogrodu.
Wczoraj dosadziłam żurawki do róż. Bery smoth 3 sztuki zabrałam z innego miejsca z dużą ilością ziemi. Teraz lepiej wygląda zestawienie

Sylwia, a co się dzieje, że czasu masz brak i w ogrodzie nie możesz robić? Coś cię dopadło ? Miłe, czy smutne?

Macham tylko Iwonko.

Ten różanecznik Zambia śliczny jest. Rok temu go szukałam ale nie spotkałam. A w tym roku było ich pełno ale nie miałam miejsca w ogrodzie.

Wstawiam ci Gospel, bo wiem że nie masz , a piękna jest.

Śliczna. A jak się ma do Moonsted?
Grają kolorem?
Ewa, pokaż twoją różaną pomyłkę.

Iwonka wstawię pomyłkę jak całkiem rozkwitnie.
Jak się ma MW do Gospel ? pojęcia nie mam, mam obydwie , ale nie są posadzone razem.
Wiem natomiast jak się ma Laguna, do Swett Laguna -super, dokup sobie koniecznie Swett.
Pamiętasz jak ci mówiłam ze dostałam ND jako gratis do zamówienia ?, taki wątły krzaczek był, taki wypierdek , a teraz ma 1m wysokości i rośnie i ma sporo pączków.
Sliczna jest też Gertruda J. mam 2 krzaczki koło tarasu, kwitnie cudnie , a jeszcze lepiej pachnie.
Natomiast Falstaff, powinien się nazywać "falstart" , piękny ma kwiat to fakt, co z tego jak cały czas zwisa.