Duze straty w trawach rzeczywiście..podobno dobrze jest ich jesienią nie ruszać, nie przesadzac i nie sadzić bo system korzeniowy do zimy się dobrze nie ukorzenia i klops
Iwonka przymierzam się do zrobienia obwódki, a tam rosną prawie z brzegu rh dlatego pytałam.
To spoko obwódkę mogę robić w przyszłym roku To jest ta moja największa rabata w przedogródku. Bym ją zrobiła, ale po tym jak uśmierciłam aurea nana muszę najpierw jesienią dokupić taką samą wielkością i potem będę robiła obwódkę i wypełniacze. Posadziłam tam też jedną Strong Annabell
Justynko, mi niekoniecznie się spieszy z przetacznikami. To jest na zasadzie: zobaczysz, zaakceptujesz, masz marzenie mieć. Ewa i dziewczyny będą u mnie w sobotę. Będzie kameralne spotkanie dziewczyn z Pomorza.
I tak przy okazji prosiłam Ewę777, by zobaczyła u niej w szkółce za tymi, co ma. To przetacznik to Royal Candles https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/119/1194289/original.JPG
Jak nie będzie, to teraz się obędę. Kupię później. Z netu często są mizerne, nie ma możliwości kontroli wielkości sadzonki, choć zdarzają się wyjątki
Mirelko, wstawiłam fotki do tamtej wypowiedzi.
Anabell przy rh też mam. Potrzebują podobnego podłoża. Powinno być ok.
A tak przy okazji dziś byłam wirtualnie u Irenki. Wiesz, że ona sadzi wszystko na bogato. Inny styl, ale wypełniacze ma niezłe. I w ogrodzie tak gęsto obsadzonym zrodził się mikroklimat. To połączenie hakone, jeżówek i rh mi się spodobało: https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/119/1194439/original.JPG
Zresztą wczoraj pieliłąm na rabatach i najwięcej wilgoci jest tam, gdzie jest gęsto posadzone: na rabatach bylinowych i tam, gdzie zielsko zasłania ziemię. Gdyby tylko się tak nie wysiewało, byłoby sprzymierzeńcem. Mam rabatkę nową różaną, wiesz o tym. Tam podłoże zarosła szałwia (pozwoliłam jej się kłaść między różami) i kocimiętka. Dziś sadziłam tam różę Westerland. Tam jest wilgotno i przyjemnie przy ziemi.
Na dodatek ściółkowanie tych rabat trawą przynosi efekt. Trzyma wilgoć i nie pozwala się zielsku rozsiewać Naprawdę jest go tam mniej.
Masz rację Justynko, ze sesleria jest bezpieczniejsza od FC. Tusię wszyscy uczymy, Madżenka rozpropagowała seslerię, teraz ciężko ją dostać
Jeden ML też mi odbił trzema źdźbłami... Nie wykopywałam ich, widziałam u Ewy,ze czasem póno reagują po zimie na start. Tylko czy wszyscy chcą martwe kikuty na rabatach? Jak się ma gęsto, się tego nie zauważa, ale jak minimalistycznie, to denerwuje
Tylko w szkółkach też padły i ciężko w tym sezonie kupić. Bynajmniej u mnie w szkółkach nie ma. Na razie nie martwię się tym.
Ewa, ja jakoś nie mam żadnych siewek, no chyba, ze nie zdążę wypielić i są wielkości co najmniej kilku centymetrów, wtedy zauważę. Tak miałam z siewkami jeżówki. Nawet zauważyłam
A i jedna werbena wzeszła z siewki. Reszty nie widziałam. A stipę siewkę najpierw wyrwałam przez pomyłkę, a potem wyciągałam z zielska i na nowo sadziłam
Gosia, koniecznie napisz mi potem o efektach twoich działań. Ja jeszcze nie będę kupować, poczekam, co u ciebie będzie
Tego Starane jest niewiele. I wcale nie jest tani. Tylko 10 litrów można zrobić...
Mirella tu nie chodzi tylko o trawy dzielone ale o wszystkie sadzone jesienią.
Sadzonki nie mają czasu się ukorzenic a po drugie większość producentów stosuje nawozy długoterminowe, które nie zdążą się do zimy wyplukac i działają nadal. A wiadomo, że jesień to zły czas na używanie nawozów wspomagających rozrost roślin.