Mirelko, moje hiacynty kupowałam z oznaczeniem: różowe. Okazały się niebiesko-liliowe. Ale to miłą niespodzianka.
Byłam u Ciebie, podobają mi się wspólne decyzje podejmowane z M. Tak patrząc na ogród, działa wyobraźnia, wtedy dobrze się planuje.
Dzisiaj wspominałam Zbyszkowi, że jak byliśmy w Obi, były magnolie z pięknymi pąkami kwiatowymi. Mam dwie w ogrodzie w formie drzewek, tym razem marzy mi się krzewiasta otoczona obwódką z bukszpanu... Uzgodniliśmy dla niej miejsce, gdzie fajnie będzie wyglądać. Mam na nią zgodę To też nasza wspólna decyzja.
Gosiu, chodzi ci o krokusy? Czy hiacynty?
Jedne i drugie - takie z Janiny.
Ale już sobie zalinkowałam nazwę krokusów u Madżenki - te fioletowe z paskami. Są śliczne
Na jesień kupię.
Deski na warzywnik mają być w tym tygodniu przywiezione, to w sobotę Zbyszek złoży skrzynie. Niestety, ostatnio mało go w domu...
Martwię się, czy uda mi się tyle ziemi do 3 skrzyń uzbierać, kompost czeka na skrzynie, ale to za mało. Zakładam, że dwie muszę napełnić ziemią koniecznie. Planuję takie na wysokość dwóch desek.
Mam miejsce na 3 skrzynie docelowo, więc wszystkie trzy jednakowe będą zrobione. Mamy w planie zrobić kostkę na podjeździe, to będzie można trochę ziemi zebrać, ale ona nie jest najlepszej jakości. Trzeba ją uzdatnić kompostem i obornikiem pod ogórki. Wszystko już czeka ...
Rozsady częściowo kupię w tym roku, na parapetach za mało miejsca, by jeszcze siać pomidorki. Por, seler, pomidorki - będą z rozsady. Teraz już najwyższy czas na warzywnik
Doczytałam o magnolii, też mam dwie nn odziedziczone po dziadku i chcę dokupić trzecią. Upatrzyłam sobie odmianę Genie, kwitnie później (na przełomie kwietnia i maja), ma piękne ciemne kwiaty. Iwona z wątku Przerwa na kawę pokazała na 3 stronie swoją młodziutką, no śliczne ma te kwiaty. Tak piszę, bo może Cię to zainteresuje.