Jak miło się to czyta .
Powiało gorącym uczuciem i szczęściem .

p.s.
już mi się przypomniało i póki pamiętam. To ogórek śremski. Jest chyba kilka odmian?, ale jak znajdziesz, to wybierz te do konserwowania i kiszenia. Nasiona są już zaprawione.

W sumie to może i dobrze że jeszcze roślinki zmuszone są spać bo w ubiegłym roku to był strach że wszystko za wcześnie rusza i będzie mocno chorowało.
Ja nie wiem czy krokusy u mnie wychodzą bo jeszcze są pod sporą pierzynką śnieżną.

Dziś u mnie mglisto ale na plusie i cały czas kapie z dachu więc jest dobrze. Nawet jak szłam karmy ptakom posypać to się nie ślizgałam już bo do tej pory to lodowisko miałam.

Jest moc

Beatko, wiosny bym już chciała bardzo. I kwiatków na rabatach...
Niestety, późno wracam z pracy. Po lekcjach mamy zajęcia projektowe. Na szczęście coraz dłuższe dni. I coraz częściej słoneczko wychodzi za dnia

Edytko, dziękuję

Łucjo,