Chodzi o to, by róża nie odbijała z podkładki. Wtedy będziesz miała dziki, które tylko osłabią zaszczepioną odmianę. Nic straconego - przydepniesz nieco, dorzucisz trochę kompostu na wierzch i będzie po sprawie
Poleciałam po kartkę
I nieuk jestem. Pismo obrazkowe z R obejrzałąm, a jak z F był tekst, to nie przeczytałam ...
A tam jest napisane: Szyjka korzeniowa powinna znaleźć się pod ziemią na głębokości nie większej niż 2-3 cm.
I o kopczykach jest napisane, że dzięki nim róża lepiej się ukorzenia i kopczyk chroni przed przymrozkami. Jutro podsypię ziemią, świeżynkom usypię kopczyki na trochę
I mamjeszcze pytanie, jak ktoś wie, prosze o radę.
Rok temu kupiłam w B clematis. Na pudełku było napisane Montana, ale jak zakwitł jednym kwiatkiem w sierpniu, miał taki kolor:
I teraz nie wiem, czy go przycinać i jak nisko?
Nie znam się ...
Wolałabym gracka, uwielbiam jego fontannowy pokrój. Ale jakby tak pomyśleć: tuje zielone, kalina zielona i gracek zielony... Jeden kolor, różne faktury - też byłoby ok.
Mam w innym miejscu gracki i Variegatusa, ale jeszcze są małe kępki, nie będę ich dzielić. Poszukam w szkółce i kupię
Marta, a dać dwa obok siebie na tych 180 cm? Czy tylko jednego?
Jak myślisz?