U mnie Mirko też na plusie, ale jeszcze śnieg leży. Trochę go miałam. Mokro się zrobiło.
Czekam na ferie. I będziemy robić remont pokoju młodego.
Niby nic takiego, zdejmujemy tapety, wygładzamy ściany i robimy panele na podłodze - to ostatni pokój, gdzie nie zdążyliśmy jeszcze zrobić podłogi. Do tej pory przykryty wykładziną...
Ogrodowo, jak śnieg stopnieje, planuję przyciąć turzycę palmową, bo teraz pod śniegiem brzydko leży...
Dziś przed domem pozdejmowałam świąteczne ozdoby - już mamy po kolędzie, a zawsze światełka do kolędy trzymam. Teraz tylko zostawiłam w donicach gałązki i szyszki...
Czekam na wiosnę.
Jak jest płożąca, mocno się rozrasta, jest ekspansywna, jeśli chodzi o zajmowanie terenu. Na pniu nie zajmuje wiele miejsca i można ją korygować. Średnio tnę ją w kulkę. Alei tak kulką nie jest, bo potem wypuszcza wąsy, które dodają jej uroku.
Tylko nie za mocno, bo kwitnie na gałązkach zeszłorocznych. Najpierw kwitnie, potem latem wypuszcza nowe gałązki. Całą zimę ma liście i korale. Zrzuca wiosną, jak już ma wypuszczać nowe listki. Dla mnie super.
Fajnie Iwonko u Ciebie trafiłam, akurat szukam czegoś na pniu na moją rozchodnikową a ta irga wygląda bardzo fajnie i duży plus, że praktycznie cały rok wygląda dobrze Iwonko to jest jakaś konkretna odmiana irgi? pozdrawiam