Oj tam, czasami po prostu trzeba poczekać na inspirację i natchnienie. Zobacz ile już przez ostatnie lata zrobiliście. Nie mów, że się ślimaczysz bo cię kopnę w zadek.
Ja za to siedzę nad cebulkami i mam dylemat. W tym roku usunęłam wszystkie tulipany z rabat oprócz 2 miejsc, gdzie chcę dosadzić te same odmiany. Reszta jest do wymiany. I nie wiem co zamówić. Mam kilka odmian, które po prostu muszę mieć i dobrze, że częściowo je mam z ubiegłych lat czy teraz dokupione w B. Mam na myśli:
- Exotic Emperor - mam 200 cebulek takich, które będą na 100% kwitły
- Purple Pion - mam ok. 100 dużych i z 50 mniejszych pod znakiem zapytania
- Doll's Minuet - dokupiłam 60 sztuk bo ubiegłoroczne mizerne i to bardzo
Zostało mi trochę Salmon van Eijk i Mystic van Eijk - ładnie razem wyglądają pomieszane bo jedne są takie lekko chłodne w odcieniu a drugie odrobinę intensywniejsze i razem wyglądają jak cieniowane.
I jeszcze jedna odmiana niska morelowo-pomarańczowa mi została.
I to w sumie wszystko. Pozostałe albo się nie nadają wielkościowo albo zbyt małe cebulki są, aby coś z tego wyrosło. Przepiękne papuzie zachwycające na rabacie z dużą rdzawą obręczą niestety w następnym roku nie dadzą rady zakwitnąć. Cebulki po wykopaniu mikre bardzo.
I mam dylemat co dokupić. Angelique mi się znudziły, może Lecha i Marię ale co na pozostałe rabaty... Może dać sobie w tym roku spokój? Posadzić tylko to co już mam?