Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek na chabrowym wzgórzu :)

Ogródek na chabrowym wzgórzu :)

Bogdzia 19:21, 01 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
U mnie tez lili nie widac ale myślę że jeszcze maja czas. Zdążą wyrosnąc.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
majkel0326 19:22, 01 kwi 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
To mnie pocieszyłaś Bogdziu Chyba bym się zapłakała jakby mi pomarzły,tak je lubię!
____________________
Maja - Moje roślinki
Jagna 19:25, 01 kwi 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Nawet dziś wypalali?

A co do wypalania nie wiem czy wspominałam. 2 tygodnie temu kopaliśmy rów. Sąsiadka u siebie wypalała trawę. I ponieważ słabo sie u niej wypalało to poszła robić obiad ( jak później powiedziała sądząc że zgaśnie)
No i my z jej synem i mężem w tych rowach. Nagle odwracamy się, a tu nasza łąka w ogniu. Rzuciliśmy sie z łopatami ale nie dało rady tego zahamować. Doszło do rowu i tam sie zatrzymało, a ja szerokość do drogi. Spalił sie pas do wymiarach 15/50 m
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
monteverde 19:31, 01 kwi 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
ell napisał(a)

Jakie wsiałaś Elu warzywka? jaka to odmiana kokoryczy, bo ja mam białą i jeszcze nawet główek nie pokazała
Hortensje masz ogrodową?

Aniu - to jest ta zwykła leśna kokorycz pusta. Za płotem juz kwitną na całego. Las jest fioletowo biały, a biały od zawilców.
A hortensje mam ogrodową rózową i niebieską

thanks
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
ell 21:24, 03 kwi 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Jagna napisał(a)
Nawet dziś wypalali?

A co do wypalania nie wiem czy wspominałam. 2 tygodnie temu kopaliśmy rów. Sąsiadka u siebie wypalała trawę. I ponieważ słabo sie u niej wypalało to poszła robić obiad ( jak później powiedziała sądząc że zgaśnie)
No i my z jej synem i mężem w tych rowach. Nagle odwracamy się, a tu nasza łąka w ogniu. Rzuciliśmy sie z łopatami ale nie dało rady tego zahamować. Doszło do rowu i tam sie zatrzymało, a ja szerokość do drogi. Spalił sie pas do wymiarach 15/50 m

Mieliscie sporoszczęścia, a sasiadka już pewnie nigdy tak ogniska nie zostawi.
U nas najczęściej nastolatki dla zabawy podpalają. Kilka dni temu paliły się łaki na Ruczaju w Krakowie. Teraz rodzice mają pokryć wydatki zwiazane z akcją gaśniczą - bagatelka 100 000 zł. Współczuję.
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
ell 21:25, 03 kwi 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Aniu a tu jeszcze zdjęcie dla Ciebie

____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
ell 21:27, 03 kwi 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Bogdzi, Maju - u mnie wszystkie lilie już pokazały główki. Mam nadzieję, że nie za szybko.
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
Gabriela 21:32, 03 kwi 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
quote=ell napisał(a)] Przygotowałam mój nowy warzywniak do sezonu i posadziłam szczypior oraz zasiałam pierwszą rzodkiewkę.



[.


A ja pamiętam, jak latem pisałaś, że nie masz miejsca na warzywnik. A tu proszę - taki śliczny, z tym faszynowym płotkiem. Oczy mojej wyobraźni widzą już piękną sałatę, szczypiorek, krzaczki drobnych pomidorków....
____________________
Ogród w budowie nieustającej
ell 21:33, 03 kwi 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Dzisiaj pogada była rewelacyjna, więc zabrałam się za sianie i sadzenie.
Na pierwszy ogień poszedł warzywniak - najwyższy czas.



Cebulka na szczypior, koperek, buraczki, roszpunka, szpinak i rzodkiewka - w środek pójdzie sałata, ale dopiero wysadzę ją po świętach - śniegiem znów ma sypnać.
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
Jagna 21:38, 03 kwi 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
ell napisał(a)

Nawet dziś wypalali?

A co do wypalania nie wiem czy wspominałam. 2 tygodnie temu kopaliśmy rów. Sąsiadka u siebie wypalała trawę. I ponieważ słabo sie u niej wypalało to poszła robić obiad ( jak później powiedziała sądząc że zgaśnie)
No i my z jej synem i mężem w tych rowach. Nagle odwracamy się, a tu nasza łąka w ogniu. Rzuciliśmy sie z łopatami ale nie dało rady tego zahamować. Doszło do rowu i tam sie zatrzymało, a ja szerokość do drogi. Spalił sie pas do wymiarach 15/50 m

Mieliscie sporoszczęścia, a sasiadka już pewnie nigdy tak ogniska nie zostawi.
U nas najczęściej nastolatki dla zabawy podpalają. Kilka dni temu paliły się łaki na Ruczaju w Krakowie. Teraz rodzice mają pokryć wydatki zwiazane z akcją gaśniczą - bagatelka 100 000 zł. Współczuję.


No zapewne. To nawet nie było ognisko, u siebie moze 2m*2 wypaliła bo sie nie paliło. Ale prawdopodobnie zawiało i spadło tam gdzie sucho. Przerażające jak szybko może się zdarzyć tragedia.
____________________
Wątek o tym, że nie umiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies