No nie mogę!!! Na horyzoncie chmury burzowe. Jak nam to wszystko znowu wyjdzie na wierzch to mój M. pewnie machnie na wszystko ręką i będę miała klops a nie odwodnienie.

No i jak tam?

U mnie tylko troszkę kropnęło.

Spadły dwie kropelki, a burza przeszła bokiem, więc może nasza całodniowa praca nie pójdzie na marne. Jutro kolejne prace w ogródku. Będziemy dalej biegać z łopatami.

Dzisiaj stajemy znowu do boju

cieszę się bo mam już jedną ławeczkę przy ognisku

mam nadzieję, że dzisiaj po drugiej stronie stanie druga z pergolą

dzisiaj tylko zasypię ażury i zasieję trawkę - chociaż właśnie wpadł mi pomysł, żeby tam zasadzić ziółka, będą zawsze pod ręką do ogniskowych potraw


kwitnie nadal różyczka i bratki


i coś z serii "znajdź mnie"

Piekna ta różyczka, a co jest za nią ?

za różyczka - wiciokrzew i lawenda - może zakwitnie po raz drugi

ha, ha - zapuszczam ogródek - trawa przerosła bratki

ell napisał(a)

ha, ha - zapuszczam ogródek - trawa przerosła bratki

Ale to takie naturalne...

Ławeczki od razu z oparciem będą

Śliczne zestawienie !