Ostatnio nie wiele się zmienia, a nie chciałam wszystkich zanudzać takimi samymi zdjęciami.
Jeśli się podoba, to bardzo się cieszę.
W sobotę czeka mnie wysadzenie z gruntu gardenii, kalanchoe i zielistek, bo ma zrobić się zimno

O ile pogoda nie popsuje nam planów - dziś zimno i pada ciągle deszcz

Trudno. Trzeba zakasać rękawy i powyciągać wszystko z ziemi, bo jutro ma być tylko 2 stC w nocy. Obawiam się, że te ciepłolubne zmarzną już dzisiaj - ma być 3 stC.

tak sobie pomyślałam, że jak wszystko jednoroczne w końcu się rozrośnie i wygląda najlepiej, to przychodzą mrozy......

tyna napisał(a)

tak sobie pomyślałam, że jak wszystko jednoroczne w końcu się rozrośnie i wygląda najlepiej, to przychodzą mrozy......

Według mnie nie - u mnie kompozycje przeżywają swą świetność latem - teraz zaprzestałem nawożenia i wyglądają gorzej, ale radzą sobie nieźle - szczególnie te na balkonie
No i teraz pelargonie pięknie mi kwitną

Elu - najwyższy czas je wykopać - posadź w większych doniczkach

Jeśli mamy roślinie nie zimujące, zawsze jest z nimi sporo roboty. Ja także niedługo będę przenosić wszystko, ale póki co cieszę się kwitnącymi horensjami.

Cieszmy się póki możemy

Rączki mi odpadają, ale to co zaplanowałam zrobiłam, a nawet troszkę więcej.


wykopane, zasadzone - jeszcze tylko przemyć doniczki i wynieść większość na strych

a w ogródku przesadziłam jeszcze liliowce i przygotowałam sobie skarpę pod rozchodniki.



i jakoś bez tych kolorków zrobiło się smutno jesiennie w ogródku.

czyściec podniósł już listki - zrobiłam mu troszkę więcej miejsca

Dość trochę masz ich do przechowania - ale warto

U mnie do przechowania ,tylko piwnica,Ale tam aktualnie siedzą hipeastra!Juz wszystkie bez liści. A za 2 miesiące ....... zobaczę ,który zechce pokazać kwiatek.