Myszorku mam pomysły ale froncik trzeba "brzytwowo" dograć.
Kule na pewno i Hakone

pachnie przepięknie, mniam

ale FANTASTYCZNY podjazdech...

mniooodzio, jednym słowem. musisz wkleić zdjęcia przed i po

myszorek jak już mrok Was zastanie, albo mróz przyjdzie to będziecie musieli zejśc z Waszego ślicznego podjazdu na którym, jestem pewna spędzacie każdą chwilę , więc wtedy siądź na moment przed kompem i wpisz info od Twojego męża o kosztach zakupu i transportu Waszego grysu. Dobra?

Ale efekt! Myszorek to cwana bestia Dawkuje sobie szczęście etapami. I kiedy oswoi się z podjazdem będzie miała pozytywne kolejne emocje ogrodowe. Super to wyszło.

noooo znów mi tchu zabrakło! chcecie mnie wykończyc....
cudeńko ! no miód malina i orzeszki

Myszorek, gratulacje no Ekipie przede wszystkim ale Właścicielom tez się coś należy z pochwał
bardzo elegancko! Ja uwlielbiam takie przeplatanie się materiałów o różnej fakturze w jednym kolorze! bardzo mi się podoba.

Zagraj w totka, może będzie tir albo dwa

Efekt końcowy bajka z kostką tak ładnie by nie było super

też sobie tak myśle, że dla mnie to najpiękniejsza nawierzchnia ever Do tego proste nowoczesne wylewające się nasadzenia w żyletowych rabatach Danusi i będzie ładnie.

Magnolia, odpowiadałam Ci już, pewnie przeoczyłaś-grys z transportem wyszedł 180zł za tonę. Jeśli chcesz namiar to tylko szepnij słówko

ja zawsze chciałam taką przeplotkę drogi ze scieżką i zawsze miało być z dwóch różnych materiałów, więc tak kazałam wszystko ustawiać na etapie projektu. Zachwyciły mnie dwa klony, między którymi wyobraziłam sobie tą scieżkę. Klony niestety zginęły, ale ścieżka pozostała.
O widzicie? W marcu 2009 wyglądałam czy aby na pewno przez okno w kuchni widać te moje klony. To były takie zwykłe klony polne, ale w zasadzie jedyne drzewa na mojej działce prócz jabłonki. Wszystkie 5 sztuk padło po jakiejś ulewie.Teraz straszą tylko na froncie