Witajcie,
znowu dużo się u mnie dzieje, o wiele za dużo i nie koniecznie są to same dobre rzeczy, ale pochwalę się chociaż prezentem urodzinowym od męża i pozdrowię serdecznie wszystkich podglądaczy .
Dostałam 6 takich pięknie pachnących, "muzykalnych" krzaczków na mały lawendziak:
Też tak uważam, jednak ciągle czeka na wsadzenie, nie wiem co się dzieje, ale nie wyrabiam z niczym. Wczoraj zaglądałam do Chopinów- ładnie się te pąki rozwijają