Heidi najdłużej kwitnąca róża u mnie. Zasługuje na całą sesję. A tu widać, że została sama choć w tym miejscu ma za sobą Mary Rose, która się zbiera do drugiego kwitnienia. Za nią jeszcze choruje Eden Rose, którą wykopię jesienią. Z prawej miała być Natasha, ale słabo rosła i już jej tam nie ma. W tym miejscu będzie jesienna rewolucja. Jeszcze nie wiem dokładnie co i jak, ale planuję