Część Marta! dzięki za komplement.

A dzisiaj zakupiłam bukszpanki i horensję Phantom. Urządziłam z nich puste miejsce po magnolii z takim oto efektem


A teram będzie najlepsze: zamierzam z tych kikutów wyhodować piękne kulki i stożek A zatem, Agata, jednak sobie popracuję jeszcze wiele lat, haha. W zasadzie nawet dorodnych okazów kulkowych i stożkowych nie było, a i zasobność portfela trzeba rozsądnie rozplanować
Łopata robi na zdjęciu za jakieś drzewko na pniu. Może jednak ta trzmielina, ale nie żółta. Na razie w ogrodniczych nic mi się nie rzuciło w oko.

Dzisiaj wreszcie przyszła paczuszka z zamówionymi trawami. Stipa, sesleria heufleriana i turzyca ptasie łapki. Stipa jest nawet niezła, ale sesleria wydaje mi się nędzna. Fakt, kupowałam te najtansze, czyli najmłodsze. U Lindsay80 widziałam takie wypasione zakupy.



Sripa jest na dwóch rabatach między różami, a sesleria przed hortensjami. Nad ptasimi łapkami jeszcze myślę.

Malutkie te Twoje seslerie, ale one na całe szczęście szybko rosną.

Uważaj na tą stipę, bo to bardzo wrażliwa trawa, ja bym się bała ją posadzić teraz na rabaty, tym bardziej, że jest tak zimno, szkoda by było gdyby Ci padła.

Dzięki za odpowiedź i odwiedziny. Wlasnie jak otworzyłam dziś paczkę to myślałam że padnę, od razu przypomniały mi się Twoje trawki.

A co ja bym miała zrobic z tą stipą teraz? Spowrotem do pojemniczków?

_Martini_ napisał(a)

Dzięki za odpowiedź i odwiedziny. Wlasnie jak otworzyłam dziś paczkę to myślałam że padnę, od razu przypomniały mi się Twoje trawki.

A co ja bym miała zrobic z tą stipą teraz? Spowrotem do pojemniczków?

to by była jej pierwsza noc na zewnątrz?

No ja bym ją zabrała jeszcze do domu, bo na pewno do tej pory rosła w cieplarnianych warunkach i takie temperatury jak teraz to będzie dla niej szok.

Więc przed chwilą biegałam z latarką po ogrodzie i jak mnie który sąsiad widzial, to się pewnie pukał w głowę Przykryłam ją doniczkami, bo juz za późno na "wykopki" ale jutro po pracy zaraz stipka wraca do ciepełka. Oj ja głupia. I co dalej, hartowanie?

_Martini_ napisał(a)

Więc przed chwilą biegałam z latarką po ogrodzie i jak mnie który sąsiad widzial, to się pewnie pukał w głowę Przykryłam ją doniczkami, bo juz za późno na "wykopki" ale jutro po pracy zaraz stipka wraca do ciepełka. Oj ja głupia. I co dalej, hartowanie?

Haha, wprawiaj się, nam bieganie po nocy z latarkami po ogrodzie nie jest obce.

Po tej nocy na dworze, jak wniesiesz stipę do domu, to znowu dozna szoku, lepiej niech to bedzie jakieś pomieszczenie ze średnią temperaturą.

Ja pierniczę wstawiłabym ją do piwniy, ale tam nie ma światła. Coś wymyślę. Nie miala baba kłopotu, kupiła sobie stipę ...

Hi, hi
Dobre
Jak będzie ładnie, może być juz na zewnątrz. Ale na zimne dni jeszcze trzeba chować do 15 maja.

Wow, będzie Ci potrzeba dużo cierpliwości Ale ja też sobie ostatnio zakupiłam jedną tanią i niewielką tuję, która ponoć dobrze się zagęszcza i mam zamiar sama spróbować ją prowadzić na bonzaja Także tez parę lat się zejdzie...

A co do trzemieliny na pniu to mama kupiła teraz całkiem ładną - tę zielono - białą za 29 zł Także nie droga roślina a dość szybko przyrasta. Nie śmieci bardzo, jest zimozielona. Ja polecam bardzo