Gosiu, pryskaj, ale przemiennymi środkami i w odstępach czasowych.
Izo, to nie mój program, a Szefowej.
Ja uważam, że czym mniej się pryska bez potrzeby tym lepiej. A jak jest potrzeba to trzeba zareagować błyskawicznie.
Izo, tego delikwenta z misecznikiem pryskaj na grzyba także. Największe spustoszenie robi sadzak - partner życiowy misecznika