Gosiu u mnie wiosną jeden świerk z nadmiaru wilgoci do zera igły zrzucił. Myślałam, że padł i miałam wykopać , ale zapomniałam
Jakież było moje zdziwienie gdy poszłam wykopać teraz , a on cały w gęstych igłach,

Zaraz będę żałowała ,że swoją choine wyrzuciłam. Lepiej już mi takich rzeczy nie mówcie bo będę płakać

Lepiej nad choina nie płacz tylko foty z linii frontu pokazuj.
Zacne te cisy

Toszka mi kazała więc pokazuję Sorry ze dopiero po 5 dniach,ale nie chciało mi się łazić po deszczu
Nowoposadzone cisy, prawie przy płocie, ale oszczędzałam miejsce. Niech las z za siatki ma cos ode mnie : )Wyglądaja że posadzone krzywo , ale fotka przekłamuje Słońca brak więc smutne zdjęcie
Na dole widać tawuły.Miały być kulki a stale wyciagaja się im długie baty.
Są do przeniesienia,


i trochę innych jesiennych takietamów


Zawilce Wird Wind

zawilce Honorine Jobert. Posadzone w maju i już kwitną


różowe NN



Vanilki


i inne...

I dla Anuli mój Jordan...czemu on ciagle zielony Trzmielina już się przebarwia mimo ,że mało ma słońca a klon nic a nic




A tu przy siatce na prawo od miskantów a nad rozplenicami ( pomiędzy dwiemasosnami dwa krzewy berberysa...zawsze był bordowy a w tym sezonie po wiosennym przycięciu o połowę wypuścił zielone gałązki i nie chcą mu zczerwienieć
Same porażki

Łaaaaaa, jakie widoki!

No u mnie nie często słońce się zdarza więc to jakieś wyjątkowe sytuacje
Zajrzalas to ocen mojego klona czemu on nie przebarwia sie?

Hmm nie wiem. Nie wiem też czy mój się przebarwił, jutro zerknę. Ale chyba nie. Drugi, Aureum, już dużo liści zrzucił. To samo strzępiastokory. Na razie pociechę mam z niezawodnych Sangokaku. Gatunek jeszcze zielony, zobaczymy co będzie dalej. Pogoda do kitu, może dlatego.

Przesadzilam wczoraj za radą koleżanek trzcinniki 3 szt...pozostałe 3 szt muszą zaczekać do wiosny. Jeśli te nie przeżyją jesiennej przeprowadzki to wiosna będę dzilila pozostałe. Taki jest plan
Iza, I co z tymi klonami?