Po wiosennej wertykulacji i zasileniu fajnie odbija, ale pod koniec sezonu w miejscach bardziej cienistych mech zaczyna się panoszyć. Zawsze się zastanawiam jak ten mech "wygryza" zakorzenioną w podłożu trawę?

Po wiosennej wertykulacji i zasileniu fajnie odbija, ale pod koniec sezonu w miejscach bardziej cienistych mech zaczyna się panoszyć. Zawsze się zastanawiam jak ten mech "wygryza" zakorzenioną w podłożu trawę?

Trawa w cieniu jest słabsza i mu ustępuje po prostu. U mnie też mech się odradza w miejscach cienistych, ale tak po prawdzie już mi to nie przeszkadza. Tam, gdzie rośnie mech nie mam chwastów, a z dwojga złego wolę mech Bardzo fajnie się po nim chodzi na boso

Ja w sumie też lubię mech Ale jednak w trawniku się go boję Chciałabym jakiś fragment ogrodu omszyć do chodzenia właśnie,ale tak żeby do trawnika nie miał dostępu.

W słonecznych miejscach raczej trawnik wygra

A czemu boisz się mchu?

No że pożre mi cichaczem cały trawnikPo kawałku , po kawałku i będzie po trawie
A jednak nie wyobrażam sobie nie mieć trawnika