Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród pod lasem

Kokesz 21:31, 15 sie 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6690
Cudny u mnie nie kwitnie...
Odnośnie gołębi grzywaczy i innych gołębi w ogrodzie...są paskudne trzy razy w ciągu dnia wyciągały mi pistie z misy roślinki zmasakrowane, całe podziubane, po dzisiejszym upale na pół uschnięte musiałam je zabrać do domu. Już wolę sroki, w ubiegłym roku miały gniazdo tam, gdzie teraz grzywacze, przychodziły do misy się napić i nie robiły żadnych szkód. Ehhh...
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
April 07:56, 16 sie 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10163
malgol napisał(a)
A grujecznik dałby rade w cieniu?

Właśnie wypatrzyłam wersję kolumnową Byłby idealny w tym miejscu. Tam nawet trochę słońca prześwituje przez korony drzew


Wszystkie moje grujki są pod sosnami. Nie jest to jednak pełny cień, las jest w sumie dość jasny, więc nie wiem.

Gratuluję kwitnących agapantów. Moje ciągle mają mnie w głębokim...
____________________
April April podbija las Mazowsze
malgol 09:34, 16 sie 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Kokesz napisał(a)
Cudny u mnie nie kwitnie...
Odnośnie gołębi grzywaczy i innych gołębi w ogrodzie...są paskudne trzy razy w ciągu dnia wyciągały mi pistie z misy roślinki zmasakrowane, całe podziubane, po dzisiejszym upale na pół uschnięte musiałam je zabrać do domu. Już wolę sroki, w ubiegłym roku miały gniazdo tam, gdzie teraz grzywacze, przychodziły do misy się napić i nie robiły żadnych szkód. Ehhh...


No coś Ty?Ne wiem czemu ,ale moje jakies inne. Nic nie niszczą, nie brudzą, żadnych śmieci pod gniazdem a i pistiami nie są zainteresowane. Piją grzecznie i odlatują. Lubię je
A co do agapanta to kupowałam już w pąkach wiec żaden sukces. Poczekajmy do następnego sezonuAle marzą mi się donice przed wejściem wypełnione ( oczywiście kwitnącymi) agapantami ..
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 09:37, 16 sie 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
April napisał(a)


Wszystkie moje grujki są pod sosnami. Nie jest to jednak pełny cień, las jest w sumie dość jasny, więc nie wiem.

Gratuluję kwitnących agapantów. Moje ciągle mają mnie w głębokim...


Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca Jeszcze zima przed nimi więc się okaże gdzie mnie mają Te kupiłam w pąkach więc żadna łaska. Ale zawsze mi sie podobaLy, takie wyjatkowo egzotyczne dla mnie

Nad grujecznikiem pomyslę, na razie zalałam krater i okolice grzybami pożytecznymi i niech sezon ziemia odpocznie
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
jolanka 09:46, 16 sie 2022


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
U mnie już 4 klon do wycinki. One jednak są mocno kłopotliwe. Po poprzednich przez ponad rok nic nie sadziłam. Ziemia była najpierw zlana chemią, potem zaaplikowane grzybki. Teraz kupiłam kolumnowego ambrowca i myślę posadzić na tej zawerticiliowanej rabacie. Ostatni jeszcze nie wycięty ale wymyśliłam w to miejsce buka.
A tak w tych naszych leśnych czy przylesnych ogrodach pasowały
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
UrsaMaior 09:58, 16 sie 2022


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8197
Dziewczyny, jeszcze miłorzęby po werticiliozie mogą być. Jola, Ty masz słońce, więc też większy wybór, a ja i Malgol już nie poszalejemy
____________________
ogród pod lasem
malgol 10:05, 16 sie 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
jolanka napisał(a)
U mnie już 4 klon do wycinki. One jednak są mocno kłopotliwe. Po poprzednich przez ponad rok nic nie sadziłam. Ziemia była najpierw zlana chemią, potem zaaplikowane grzybki. Teraz kupiłam kolumnowego ambrowca i myślę posadzić na tej zawerticiliowanej rabacie. Ostatni jeszcze nie wycięty ale wymyśliłam w to miejsce buka.
A tak w tych naszych leśnych czy przylesnych ogrodach pasowały


Masz rację, bardzo pasowały U mnie jeszcze Jordan dobrze się trzyma a ponieważ rośnie dość daleko to liczę,że nic mu nie będzie. Dostał porcję grzybków profilaktycznie więc może to też pomoże.
Zastanawiam sie nad tym grujecznikiem ,ale pewnie najbezpieczniejsze byłyby trawy albo byliny.. No nic, w tym sezonie i tak juz nic nie posadzę a wiosną zobaczę . Takie straty działaja na mnie demotywująco
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 10:18, 16 sie 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
UrsaMaior napisał(a)
Dziewczyny, jeszcze miłorzęby po werticiliozie mogą być. Jola, Ty masz słońce, więc też większy wybór, a ja i Malgol już nie poszalejemy


Milorząb fajna rzecz, ale czy on pasowałby pod sosnę? Nie wygladałby dziwacznie? jakos nie przepadam za drzewami szczepionymi na pniu
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
malgol 10:22, 16 sie 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Tu po lewej od Anabelek jeszcze klon.. co by tam mogło pasować? Myslałam o czymś kolumnowym i nie przytłaczjącym
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
UrsaMaior 10:49, 16 sie 2022


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8197
malgol napisał(a)


Milorząb fajna rzecz, ale czy on pasowałby pod sosnę? Nie wygladałby dziwacznie? jakos nie przepadam za drzewami szczepionymi na pniu


Ale jak na pniu... ja mówię o normalnym drzewie, a nie marikenie na patyku.
____________________
ogród pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies