Nie, bardzo rzadko. Ale bliziutko mam do Puszczy Bukowej, skąd codziennia mamy gości. Wczoraj spora grupa dzików, przedwczoraj sarny, czasem lisy, zające, a nawet konie, które komuś uciekły i zawędrowały pod nasz dom Ale była zabawa.
Uwielbiam takie widoczki u mnie też często widuje sarny, dziki o ptactwie i wiewiorkach nie wsponmne. Ostatnio gotujac obiad, spojrzałam w okno kuchenne a tu majestatycznie środkiem ulicy kroczy wielki jeleń! Wiesz, takie z wielkim porozem normalnie jak na jakimś filmie