U mnie czosnki powaliły się pokotem na taras:

Moje czochy główkowate w tym sezonie strasznie potargane przez nawałnice, to nie był dla nich dobry rok Prawie wszystkie już wyciąłem robiąc porządki na rabatach

Witaj Przemku, a ja pewnie swoje w ten weekend powycinam. Tu przy tarasie mniej słońca jest i kwitły o tydzień dłużej niż inne w pełnym słońcu.

Twoje czosnki na tarasie to magia, brzezinę chyba masz blisko tarasu u mnie też taras pokryty jest samolotami z brzozy .

Brzozy duże są tuż za płotkiem u sąsiadów, śmiecą okropnie, ale gdy sąsiad chciał je wyciąć (i tak wyciął dwie), to broniłam ich jak lwica. Bo mimo, że śmiecą to są cudne. Ja mam swoich pięć wielkich na końcu działki i jedną przy wjeździe. I też je kocham

A czy te czosnki główkowate to one za rok też będą czy trzeba znowu sadzić?

Ania, mam je pierwszy rok i mam nadzieję, że będą. Chyba też muszę kogoś podpytać.

Anula zakupiłam świecznicę - doradź jak ją sadzić - czy może mieć rano słońce?

Zana napisał(a)

Ania, mam je pierwszy rok i mam nadzieję, że będą. Chyba też muszę kogoś podpytać.

Czosnki same wzejdą nawet będzie więcej, mam tak co rok .

Zoja spoko może mieć rano słońce.

Agata dzięki bardzo