Anuś ja sadzę, bo potem zrobi się zimno a ja nie lubię w zimnie sadzić. W zeszłym roku też wszystko we wrześniu posadziłam i było ok. Potem to my wpadamy już tylko na jeden dzień stosy liści wygrabiać.
Przemek ja mam bardzo ambitny plan jesienny, tzn. kopanie piachu, kopanie piachu, kopanie piachu i wywożenie go taczkami. Nuuuuda...
Renia u mnie wczoraj troszkę popadało i nawadnianie cały czas mamy włączone, a że dzień już coraz krótszy i ostatnio noce już chłodne, to sucho nie jest.
Monika chyba mało ostatnio na forum jesteś, jakoś dawno u Ciebie nie byłam, muszę zajrzeć co tam nowego
Iza a czemu spędza Ci sen z powiek? A fotki, no wiesz, tak mi się cykają...
Jola dziękuję
Miały być jeszcze fotki, ale za licho się nie chcą wgrywać. No to będą jutro.
Zdjęcia czarujące robisz. Twoje rośliny takie soczyste, zdrowe, piękne. Skrzą w słońcu
Ty dziś pracowicie ja leniwie, żałuję że dziś była niedziela bo podziałałabym chętnie