To się cieszę bardzo, u mnie orliki wzeszły, siałam do gruntu, mam nadzieję że to te od Ciebie

Robisz cudne zdjęcia.......kochane wiosenne widoki, kawa rano na werandzie zaliczona, ale teraz pochmurno.

Iza odmachuję. Fajnie, że jesteś

Basiu a moje Nora Barlow chyba nie przeżyły. W jednym miejscu ich nie ma, muszę sprawdzić czy w drugim się pokazały. Orliki coś mnie nie lubią.

Pola u nas też dzisiaj pochmurno, wczoraj był piękny dzień. Tak więc kawa dzisiaj w domku.

Krokusy wypuszczają hi hi

Anula, a tulipany, które mi się podobają mają pąki?

Ta twoja rzeźba namieszała mi w głowie......

Mirelka mają pąki, ale jakby mniejsze niż ubiegłym roku i nie wszystkie. Za każdym razem jak na nie spojrzę to myślę o Tobie. Pamiętam i jak się rozwiną to sfocę je dla Ciebie na sto procent.

Pola ale w jakim sensie Ci namieszała?


Wracam do matematyki, ciężki temat, uuuufff

No dlatego, że kilka lat temu zobaczyłam na pintereście rzeźbę w otoczeniu róż, ale doszłam wtedy do wniosku, że u mnie nie pasuje. W zeszłym roku trafiłam do Ciebie i na nowo myślę......możesz zajrzeć do mnie właśnie miejsce obfociłam....

Zana napisał(a)

Iza odmachuję. Fajnie, że jesteś

Basiu a moje Nora Barlow chyba nie przeżyły. W jednym miejscu ich nie ma, muszę sprawdzić czy w drugim się pokazały. Orliki coś mnie nie lubią.

Pola u nas też dzisiaj pochmurno, wczoraj był piękny dzień. Tak więc kawa dzisiaj w domku.

To jak będą u mnie to się podzielę

Basiu dziękuję. W razie co to się odezwę.

Uuuufff, połowę róż ulokowałam w donicach z ziemią, moczyły się od piątku. Druga połowa jutro, bo zimno dzisiaj. Jutro ma być u nas prawie 20 stopni.

Zdjęcia jak zawsze klimatyczne..

Kiedyś chcialam te mini bergenie sobie kupić, bo takie slodziaki są ale ostatnio dochodzę do wniosku, że tyle chcę różnych roślin, że jednak mam na nie za mało miejsca a z mojego ogrodeczka ogrod kolekcjonerski i tak by nie powstał, więc trochę ograniczam chciejstwa do kupienia