Kasiu ja też je kupiłam pod wpływem tzw. impulsu chciejstwa. To, że zaczynamy się ograniczać z chciejstwami, chyba dobrze o nas świadczy. Dojrzewamy ogrodniczo, wybieramy bardziej świadomie. Aczkolwiek odrobina szaleństwa z pewnością jest wybaczalna, a nawet rzekłabym wskazana.

Aniu, no to prawda chcialam zrobić mega wielkie zakupy w jednej ze szkółek bylinowych, ale w sumie nie bardzo mam przygotowane na nie miejsce... Bo teraz nagle zachciało mi się poszerzać rabaty i nie bardzo wiem jak Bo już różne są pomysły w głowie - czy zaokrąglenia czy kwadratowo...

Anulka trzymam kciuki za tulipany, aby tak pięknie kwitły jak w sezonie ubiegłym. Tyle pięknych różnych odmian na O i sama też mam wiele ładnych, ale te Twoje wybitnie mi się podobają

Matematyka brrrrrrr. Mój tata uczył matematyki, a ja tak tego przedmiotu nie lubiłam, aż dziw, że księgową zostałam hi hi

Kasiu proste linie wydają mi się u Ciebie bardzo trafnym wyborem.

Mirelka ja za matematyką też nie przepadałam, a studia ekonomiczne zrobiłam, gdzie matematyka, statystyka no i ekonometria brrrr..., o to dopiero był koszmar. Do tej pory jak wspomnę sesję z ekonometrią, to... Ale matematyka w 1-ej gimnazjum to można powiedzieć, że sama przyjemność, gorzej z wtłoczeniem dziecięciu do głowy.

Aniu piękne ujęcia z ogrodu, bardzo fajne te malutkie tulipanki, nie widziałam jeszcze takich, superaśne

Macham do cudnego ogrodu!
Ledwom żywa, bo gości dziś miałam, a był tak piękny dzień... Żal że bez ogródkowania

Zana napisał(a)

Juzia a one Ci się rozrastają, nie giną? Przydaśki będą sukcesywnie, leżą jeszcze spakowane, jak będę wyciągać to będę pokazywać

ROzrastać się to tak średnio ... ale nie giną

Zana napisał(a)

Basiu dziękuję. W razie co to się odezwę.

Uuuufff, połowę róż ulokowałam w donicach z ziemią, moczyły się od piątku. Druga połowa jutro, bo zimno dzisiaj. Jutro ma być u nas prawie 20 stopni.

Rany ile tego znowu będzie cieszyć oczy "))))

Śliczne zdjęcia, widać wiosnę na nich a z magnoliami tak jest, że nigdy nie ma pewności czy się nimi nacieszymy.

Zaglądam i jak zwykle suę nie zawiodłam, klimacik u Ciebie niesamowity. Wiosenne fotki jedyne w swoim rodzaju! Czekam na kolejną porcję