Monika dziękuję

. Są śliczne, ale powinno ich być więcej.
Jazzy odmachuję z opóźnieniem

. No cóż tak czasami z gośćmi bywa, że ciut nie w porę

. A nam się serca do ogrodów wyrywają!
Juzia jak nie giną, to już dobrze! Może jesienią dosadzę dla efektu

.
Jola mam nadzieję, że zdążą te moje różyce w tym roku oko ucieszyć. Jak na razie balkonują się w doniczkach, a zimnica u nas okropna się zrobiła

.
Irenko chociaż ciut tej wiosny u mnie, ale jak patrzę u innych to mi trochę żal, że jej u mnie tak mało. No, ale powolutku, może w tym roku uda się trochę więcej tych cebulowych wiosennych dosadzić.
Ola dzięki za miłe słowa

. Może uda mi się w sobotę wyskoczyć na działkę, to coś tam sobie pstryknę