Aniu, witam Cię tak noooo.. oficjalnie u mnie. Mam tego trzcinnika drugi rok, a w zasadzie mam dwie sztuki, tylko że ten drugi jakoś zdecydowanie słabiej rośnie.
Funkcje kwadratowe?? O rany nic nie pamiętam, to jeszcze przede mną! Na razie pierwiastki ćwiczę w prawo i w lewo.
Wiem, wiem o Twoim potworze.
Jeeezuuu, Iwonka mieszasz mi w głowie! Rozumiem, że jesteś za wycięciem magnolii, ale za pozostawieniem tego kamiennego kręgu? Hmmm, a mnie to właśnie te kamienie denerwują i jak wytnę magnolię to kamienie usunę. No a wtedy Lady musi być tak czy siak ruszona. Nie wiem jak panowie ją tam poprzednio usadowili, ale jakoś dali radę, więc z przeniesieniem pewnie też poradzą. Ale to kiedyś.
Ja winobluszcze uwielbiam, żeby nie były aż tak ekspansywne to bym pewnie więcej nasadziła. Te drzewa, uwierz mi, wyglądają po prostu bajecznie, nawet latem gdy bluszcz jest całkiem zielony.
A tak chodzi mi po głowie, żeby zlikwidować ten kamienny krąg z rzeźbą na środku, ale rzeźby za żadne skarby się nie pozbędę, o to możesz być spokojna. Po prostu inaczej wtedy bym sobie rabaty poprowadziła i łatwiej by mi było zrobić jej godną oprawę. Ale to tak jak wyżej pisałam najpewniej nie wcześniej niż w sezonie 2019.