Monika - kilka fotek zaraz będzie.

Aga - no niestety, raczej trzeba liczyć na siebie.

Aniu - widziałam, że widziałaś priva.

Asiu - ja już tyle wożę na trasie balkon - działka i odwrotnie, że nie wiem czy dam radę jeszcze donice z tulipanami wozić, ale do przemyślenia. Dziękuję.

Basiu - sadziłam jesienią, a następnego roku już kwitła.

Kasiu - dwa żółte poczochrańce to cyprysiki Filifera Aurea Nana

Zoja - no, trochę przerażające

Wczoraj nie wrzuciłam zdjęć, ponieważ byłam na zebraniu szkolnym. Wróciłam w stanie podwyższonej nerwowości i już nie miałam głowy.

Wklejam kilka fotek zakupowych, zrobił eM na specjalne zlecenie:

Żurawki Southern Comfort, zawilce Whirlwind:


Hortensja Magical Candle, zawilce + ździebełka Molinia Variegata:


Akanty, rozchodnik,


Rozchodniki Stardust

rozchodniki jakie ładne ja mam w poniedziałek zebranie w szkole

Zana napisał(a)

Sylwia, znalazłam kiedyś taki artykuł Danusi na temat cięcia i informację w wątku. Ale będę jeszcze szukać. Teraz go przesadzałam, więc chcę mu dać jeszcze czas. Niech się trochę zaaklimatyzuje na nowym miejscu.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/369-jak-ciac-rozaneczniki

https://www.ogrodowisko.pl/watek/121-rozanecznik-rhododendron-prezentacje-roslin?page=6

Nadrabiam zaległości....linki podesłane czytałam już kiedyś....nie mniej dziękuję za wskazówki, że Ci się chciało szukać. Mowa tam jest o przycinaniu po kwitnieniu....myślisz, że mogę to podczepić też pod przesadzanie ?

Zakupy obejrzałam...
Ciekawa jestem jak u Ciebie będą żurawki rosły....śliczne są....mam jedną ale stoi w miejscu....po zimie ubywa jej prawie do zera, a potem wooooolno odpuszcza....ale może tylko u mnie....bo ogólnie gdzieś czytałam, że szybko rośnie.
Bacznie też będę śledzić Twoje zawilce....bo od dawna za mną chodzą

Jak ja lubię zakupy oglądać Twojemu eM dobrze poszło Wypasione rośliny. Wypatrzyłam róże we wiaderku - co to za jedna? gdzie trafi?

super żurawka - taka jaśniutka
ja mam czerwone w korze i znikają...

Iwka, ja to zebranie to jeszcze dzisiaj odchorowuję psychicznie. Ten mój ancymon (tzn. on jest bardzo grzeczny, tylko się nie uczy) osiadł na laurach całkowicie. Życzę powodzenia w poniedziałek.

Sylwia co do przesadzania to ja jestem raptus i przesadzam wszystko wtedy, kiedy mi akurat taka konieczność wypadnie. Nie doradzę, ale ja bym przesadzała licząc się z ewentualnie słabszym kwitnieniem w przyszłym roku. Żurawki kupiłam, bo ubiegłoroczne Buttered Rum padły kompletnie i nie odbiły. Łukasz pisał mi, że u niego ta odmiana też kiepsko. Chciałam coś w podobnej kolorystyce i tak padł wybór na tę odmianę. U wielu dziewczyn żurawki bardzo szybko się regenerują, dużo zależy od odmiany, może też od ziemi w jakiej rosną. Zawilce przyszły akurat malutkie, ale cena była obniżona więc nie spodziewałam się pierwszej jakości. Zobaczymy jak się rozwiną w rozwoju.

Reniu ta róża biedna na zlitowanie moje czeka. To Pilgrim, jakoś straciłam do niej serce.

Zoja czy ona super ta żurawka, to się okaże za rok

Aniu, zawilce szybko urosną i nadgonią. A żurawki mam nadzieję, że podołają

Mam dzisiaj mocno kiepski dzień psychicznie. Dołek mnie dopadł. Na dodatek przyszły dzisiaj trawki. Zamówiłam sporobolus heterolepis i hakonechloa Aureola. Tę pierwsze wyglądają całkiem, całkiem, ale sadzonki hakone to porażka. Takie marne ździebełka. Na pocieszenie zamówiłam sobie 8 sztuk róż Lavender Ice i chyba wykupiłam wszystkie, bo produkt stał się nagle niedostępny. Ale jakoś wcale nie jest mi lepiej.

Aniu, Reniu dziekuję za szczegółowe instrukcje gnojne
Anula, hakona teraz jest taka tyci tyci, moja jedna ledwo kilka listeczków wypuściła.
Zły nastrój i mnie dopadł, myślę że to po prostu zmęczenie całotygodniowe daje się we znaki. Ostatnio zauważam, że cieszę się na myśl o piątku, robię plany a jak wracam z pracy to cała energia mnie opuszcza. Jutro będzie lepiej