To płyty betonowe kupowane w jednym z marketów budowlanych. Wolałabym kostkę granitową, ale jakoś temat mnie przerósł (kupić, przywieźć, znaleźć fachowca do położenia itp.).
Kochana, jak Ty tkwiąc w stanie izolacji forumowej zaglądasz do mnie, to to taki zaszczyt dla mnie, że hej. Ale coś byś u siebie jednak może wstawiła, cooo?
Carexa będę wiosną dzielić jak najbardziej, ale już niestety mam co do niego plany u siebie.
Em podlewał swoje dosiewki trawnikowe i wyszedł taki wieczorny deszczyk w słońcu
Ta ścieżka to trochę czasu i dosyć ciężkiej pracy kosztuje. Samo przywiezienie ok. 40 płyt to kilka kursów (cholernie ciężkie są), zdjęcie darni to pikuś przy ich taraganiu. Kamienie też w workach po 25 kg, trzeba dokupić i zatargać. Ciężarówka z tragarzem by się przydała. Samochodem osobowym nie da się na raz wszystkiego zawieźć, tak więc wszystko na raty i trwa dosyć długo. Fajnie, że się podoba.
Sporobolusy porosły takie długaśne, że musiałam je pozawijać.
Aniu, przykro mi bardzo. Ogrodem się nie przejmuj, poradzi sobie, masz inne priorytety. Ogrodowi czasem takie "zostawienie i nie wtrącanie się" też dobrze robi. Vide ogród Izy. Trzymam kciuki.
Ach dzięki, dzięki, dzięki.
Eeee, profesjonalnie to to raczej nie jest, zobaczymy co będzie po zimie i za dwa lata. Mam nadzieję, że będzie się to jakoś trzymać. Ta ścieżka z ubiegłego roku (tak samo robiona) ma się bardzo dobrze, tylko obrzeża nieco się wypaczyły, trzeba trochę poprawić. No ale tam było bardziej prosto w poziomie, w tym miejscu wszystko jest krzywo.
Asiu, gratki za odwagę ujawnienia się po dwóch latach cichego podglądactwa. Cieszę się, że mam taką wielbicielkę mojego ogrodu, chociaż on cały czas w procesie budowy. Ścieżkę zgapiaj sobie do woli, mogę się tylko cieszyć, że moja twórczość znajduje naśladowców. A patent nie jest mój, też podgapione.
Co do derenia, to hmmm... Przede wszystkim zaskoczyłaś mnie niezmiernie taką pamięcią. A dereń, no cóż, niestety poległ. Ponieważ kupiłam go wyłącznie z łakomstwa, nie mając miejsca docelowego, był zadołowany ale tropikalnych upałów nie zdzierżył. Kolejna nauczka, żeby nie dać ponosić się fantazji zakupów.
A Ty planujesz założyć swój wątek? Skoro już się ujawniłaś to chyba nie ma na co czekać.