Helen, Kasia, Johanka, Wiola w zasadzie to trawa, która według opisów powinna rosnąć w słońcu. U mnie ma półcień i radzi sobie dobrze. Czasami za roślinami trudno trafić.
Gwiazdorzą jarząby, wreszcie doczekałam się przebarwienia
Cieszę się
Hakonki sporo podrosły. I nadal zielone, i żyją, chociaż nie jest im łatwo. Stoją pod świerkiem jak pod parasolem, musi porządnie padać, żeby je podlało. A my przecież od początku sierpnia byliśmy raptem dwa razy. Wytrzymałe z nich bestyjki.
O nie wierzę w to, że raureif się nie rozrośnie. Jakoś częściej czytam, że to ze sporobolusami są jakieś problemy, chociaż teoretycznie powinna to być bezproblemowa trawa.
Jordanek wyżej w całości. Zaraz idę oblukać Twojego.
Jordan piękny i jarząby cudne! Nigdzie nie mogę dostać tego twojego Jordana, a już długo szukam po szkółkach
Zawsze mam problem z tymi zasuszonymi główkami - czy ścinać czy nie. W niektórych publikacjach piszą, żeby ścinać, bo osłabiają roślinę, w innych, żeby zostawić, bo zdobią w zimę. I bądź tu człowieku mądry
Jordan w tym roku nareszcie ładnie wygląda, może się wreszcie zadomowił. Jest w jednej warszawskiej, ale kosztuje dosyć, dosyć.
Suszki raczej ścinam jesienią, tyle ile zdążę. Z czysto praktycznej strony, po prostu wiosną mam mniej pracy. A wiosną tyyyyle innych rzeczy jest do robienia, że jak najwięcej staram się ogarnąć jesienią.