W sobotę trochę pokopałam w ogródku w sumie to tylko dosadziłam dwa wrzosy na kamienną do tego jednego samotnego teraz są trzy
Przy okazji taka trochę mała reorganizacja się zrobiła. Żeby posadzić wrzosy, musiałam przesadzić wrzośca

przy okazji przesadziłam żurawkę bo tak jakoś krzywo tam było i jak ją wykopałam to się podzieliła na dwie kolejne

wsadziłam i mam tylko cichą nadzieję, że zdąży przed zimą się zakorzenić.
Trochę się zestresowałam jak tą żurawkę wykopałam bo pod nią znalazłam całe gniazdo białych kulek. Pierwsza myśl to, że to opuchlaki ale potem stwierdziłam, że to chyba jednak jaja ślimaków bo na opuchlaki chyba za płytko i za duże, W każdym razie profilaktycznie zebrałam wszystko do worka foliowego i wywaliłam do kosza.
Fotki nowej aranżacji wrzosów będą, bo chwilowo aparat padł tzn baterie padły

nie wiem czy wy też tak macie ? Średnio raz na dwa -trzy tygodnie kupuje nowe baterie. eM stwierdził, że za dużo focę