Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja glebo terapia

Moja glebo terapia

kerii 18:15, 10 lip 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Radziu2013 napisał(a)


RRRRRRRRR żółta lilia i liliowiec żarówy...chyba jakieś wściekłe

Pozdrawiam


Tak jakoś urosło ))
____________________
Jola Moja glebo terapia
Magleska 21:17, 10 lip 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
pospacerowałam .....pięknie .lilie dorodne ,róże ,jeżówki ....ślicznie ,a co to jest za kwiat z tymi niebieskimi końcówkami ?
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
kerii 23:06, 10 lip 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Magda to jest jakiś przetacznik, chyba siwy ale nie jestem pewna teraz już przekwita do wycięcia ale ma takie fajne srebrne listki
____________________
Jola Moja glebo terapia
Aurelllia 23:51, 10 lip 2017


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Ślicznie kolorowo widać dobrą rękę, bo kwitnie wszystko
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
anabuko1 12:38, 11 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Jolu,masz ,masz co podziwiać. Piękne róże. Piękne lilie i to tego piękne liliowce.
Rabaty wymuskane .Hortensje też zapowuadaja sue6 ciekawie. Ladniutki.podziwiam te ogrodowe bo ja mam tylko 2 takie i to nie wiem czy one zakwitną.
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
kerii 15:36, 11 lip 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
anabuko1 napisał(a)
Jolu,masz ,masz co podziwiać. Piękne róże. Piękne lilie i to tego piękne liliowce.
Rabaty wymuskane .Hortensje też zapowuadaja sue6 ciekawie. Ladniutki.podziwiam te ogrodowe bo ja mam tylko 2 takie i to nie wiem czy one zakwitną.


No te ogrodowe to strasznie problematyczne, pomimo okrycia na zimę same liście w tamtym roku kwitły bo były w doniczkach w piwnicy a i tak szału nie było, jakieś takie rachityczne. Dodatkowo to wnoszenie, przenoszenie wkurzyłam się i wysadziłam do ogrodu daję im szansę do przyszłego roku jak znowu będą same liście to się z nimi pożegnam bez żalu. Zamienię na bukietowe tu to przynajmniej efekt kwitnięcia raczej pewny.
____________________
Jola Moja glebo terapia
AgataP 20:30, 11 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7775
kerii napisał(a)
Taki kolorowy misz-masz





Jaką odmianę magnolii masz tutaj? idę poszperać na wiosnę u Ciebie...
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 20:31, 11 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7775
Suzan ?? różowa? dobrze wypatrzyłam już ?
____________________
Z Pszenicznej...
Kawa 08:54, 12 lip 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Jolka no ale się u ciebie rozkwitnęło
slicznie liliowo i liliowcowo

ta wpadajacqa w pomarańcza róża sliczna jest z daleka ja widać
u mnie 2 hortensje ogrodowe też tylko liście mają
trochę mnie denerwują kolejny rok same liście bez kwiatów ...
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
kerii 22:32, 12 lip 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ha udało mi się upolować dzisiaj wrotycz ) nie wiem dlaczego wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi, choć rozglądam się po łąkach w jego poszukiwaniu odkąd zaobserwowałam na moich hostach wesoło baraszkujące opuchlaki. A tu niespodzianka, prawie pod samym domem rósł sobie spokojnie przy takim lokalnym skrócie, którym dość często jeżdżę.

I dzisiaj sobie jadę, patrzę jest! Taki piękny żółciutki, dorodny,prawie przy samej drodze sobie rósł. Ale że się spieszyłam więc pojechałam dalej z nastawieniem że wrócę tam potem. I wróciłam tylko w miedzy czasie prawie serce mi stanęło ze zgrozy jak zobaczyłam wykoszoną łąkę. Sobie myślę no cholera wykosili mój wrotycz na szczęście to nie była ta łąka rósł sobie spokojnie kawałek dalej
Rzuciłam się na niego jak zając na sałatę narwałam tego z pół bagażnika i z zadowoloną miną wróciłam do domu. eM jak mnie zobaczył z moją zdobyczą pod pachą to stwierdził, że mi już całkiem odbiło, że przecież to chwast i na co mi tego tyle.
Trochę zmienił zdanie jak go uświadomiłam, że ta roślinka którą tak brzydko chwastem nazwał, to cudowne lekarstwo za pomocą którego ja pozbędę się opuchlaków a on zaoszczędzi pieniądze, które bym wydała na chemiczny preparat, najbardziej do niego przemówił ten ostatni argument

A tak serio to mam nadzieję, że ta wrotyczowa mikstura pomoże, bo jak na razie oprócz tych trzech osobników więcej ich nie zaobserwowałam a i rośliny wyglądają całkiem dobrze, zwłaszcza niedawno rozsadzane żurawki widzę, że biorą się do życia. Wypuszczają nowe listki a jedna to nawet będzie kwitła. Jedynie na jednym rodku zaobserwowałam wygryzione listki ale czy to na pewno opuchlaki? nie wiem. Bo rodek ma się całkiem fajnie ładne dorodne liście, duże przyrosty.

W każdym razie jutro nastawię miksturę i po powrocie z urlopu podleję nią cały ogród. Zobaczymy czy wystarczy ekologia czy trzeba będzie sięgnąć po chemię.
____________________
Jola Moja glebo terapia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies