Trawniczek bardzo ładny - nie widzę żadnych niedoskonałości mi się zachciało 3 lata temu mieć idealny i zryłam sama całe chwastowisko szpadlem a potem zasiałam na nowo i powiem Ci odradzam boooo męka przy tym straszna !!! i w ogóle tylko jego mam w miarę zadbanego, natomiast reszta trawników u mnie to jedno wielkie chwastowisko - ale przynajmniej nie żal biegać, chodzić i bawić się z czworonogami Masz bardzo ładnie wypielęgnowane rabatki - pozazdrościć
Liście mu przysychają i to chyba nie wina zbliżającej się jesieni. Kiedyś gdzieś wyczytałam czym to popryskać ale oczywiście nie zapisałam a teraz nie mogę znaleźć.
Bardzo ładne te rabaty
Hakonki Ci tą kulkę buksikową łykną raczej U Irenki widziałam jakie wielkie potrafią być
O klonika spytaj Katkę z "Mojej bajki" różne problemy z nimi przerabiała
No chciało by się mieć ładny zieloniutki trawniczek ale przy tych moich psiurach to sprawa nie osiągalna.
Ile się na proszę, na krzyczę, że TUTAJ nie wolno, jak Kira mała była, tośmy ją z córką na smyczy specjalnie do tyłu na ogród prowadzały a i teraz często gęsto z nimi wychodzę i nie pozwalam przed domem sikać.
Ale leniwce jak same idą to przed dom i wracają Szkoda że psie kupy nie nadają się na nawóz bo bym normalnie mogła sprzedawać tyle tego produkują
A szpadlem to faktycznie można ducha wyzionąć bardziej myślałam o glebogryzarce czy czymś takim żeby wypożyczyć jak już.
Rabatki ładne bo wczoraj robione i tylko z przodu a w ogrodzie czekają na kancikowanie ale nie spieszę się bo będę znowu poszerzać i przesadzać tylko czekam na wenę
Łykną jak je nornice wcześniej nie zeżreją, przy tym pierwszym mi objadły. Podobają mi się takie kulki w hakone a jak się rozrosną to rozsadzę, ona znowu taka skora do rośnięcia nie jest