A ja dziś z miedzianem "pobiegałam", wycięłam większość traw (stipę też już można?), suche rozchodniki, kocimiętkę.. już sporo cebul pokazało kiełki i strach włazić w rabaty
Miedzian juz jak najbardziej, chyba, ze nocą masz jeszcze sporo na minusie i zaniża Ci średnią temperaturę dobową u mnie dziś piękne sloneczko się przebija. Zamawiam promalan i tez będę działać niedługo, jeśli się wstrzelę z yemperaturą, bo tu juz bardziej rygorystyczne przedziały są.
No i wielki plan na opryski eko! Tylko muszę kupić tymol dla łatwiejszego i bardziej powtarzalnego robienia rozcienczeń. Jest kiedys kurczę tyle nakupilam, ze mogłabym handlować, bo nie przerobie
Rzutem na taśmę złożyłam jeszcze zamówienie na różyczki z jednej z mniej popularnych szkółek. Gdyby któraś z dziewczyn chciała coś sobie zamówić niech daje znać, to dorzucę do zamówienia
Zawsze problem wystrzelić się z tymi opryskami w dobra temperaturę bo teraz wiosna gwałtownie przychód.
A Ty Kasiu szczególnie teraz uważaj z tymi opryskami, a najlepiej na eMa to przerzuć
Zeszły sezon do oprysków był tragiczny, wszystko deszcze zmywały.. teraz może wreszcie się uda.
Ostatnio jestem skazana na siebie z dzieckiem pod pachą i nawet jakbym chciała (a nie chcę się pozbawiać przyjemności ogrodniczych ), to nie byłoby komu, bo ciągle eMa nie ma-a to wyjazd, a to próba, a to koncert i taka kołomyja. Ale ogólnie nie narzekam, dziś z przyjemnością podzialalam w ogródku, zanim pojechał na próbę i na chwilę przejął Kubę. Nawet szukalam ostrza do kancików, ale sprytnie schowane jest gdzieś pod plandeka na naszej ogrodowej kanapie i nie byłam w stanie się dogrzebac a rączki świerzbily