Ogrodnik zatopiłby mi ogródek, a zwłaszcza trawnik, gdyby go spuścić z oka uwielbia myć sobie domek albo polewać Kaję, a ja się wściekam i zabieram sikawkę z kolei Kaja obrywa tulipany, czosnki.. wymyśliła jeszcze, że będzie je karmić piachem i bierze pełna piasku foremkę i przesypuje piach do wnętrza płatków więc idę sobie po ogródku i wysypuje piach z tulipanów

Kasia, teraz dzieci chętnie popsocą w ogródku, a później nawet nie chcą wyjść, żeby chwilę posiedzieć, ehhh
A zdjęcia jak zwykle fajne i ładną wiosnę u Ciebie widać

Ładnie Ładnie

Pięknie ukwieciłaś Kasiu ogród mały ogrodnik,cudny

Pięknie masz Kasiu, Twoi sąsiedzi powinni być bardzo wdzięczni, że dzięki Tobie mają takie cudne widoki
Mały pomocnik uroczy Mój Jasio ostatnio też ma fazę na podlewanie, a że sucho, to wcale mu nie bronię, niech leje sobie

Haha, młode pokolenie ogrodników nam dorasta
Alinka też z łopatką co chwila gdzies mi włazi, tulipany przynosi, piaseczkiem roślinki podsypuje, konewka też jej się podoba... Starszak natomiast jest skory do podlewania wszystkiego z węża ogrodniczego oraz czyszczenia szpar w kostce od mchu ustrojstwem fiskarsa. Pomocnik.