Diana, no właśnie

wiesz jak to jest z maluchami, Tuśka tak bardzo chciała te chrupki, a nawet o nich nie wspomniala potem

Za to ja na miętkę poczekam cierpliwie

No tak to jest, że się nagadać nie można... ale jak jechaliśmy za Wami to Matusia krzyczała "mamusia goń ciocię!"

Jak Kleo?
Aniu - oj było wesoło - jak zawsze
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana -
Ogród Any