Melduję się

Gruszka dobrze radzi w kwestii nasadzeń

.
Natomiast co do projektu, to tak sobie myślę:
widać, że przód jest mocno użytkowany i potrzeba dużo powierzchni komunikacyjnych. Z drugiej strony - ileż można tego klinkieru?!
Zostawiłabym żwirek z lewej strony, przy budzie i drewutni oraz pośrodku, przed wiatą śmietnikową. Ścieżki klinkierowej już bym nie dorabiała.
W żwirku punktowo posadziłabym roślinki i ustawiłabym donice, na pergole puściłabym pnącza. Generalnie - coś na wzór tego, co robi uwielbiany przeze mnie John Brookes:
https://pl.pinterest.com/pin/541346817686381968/
https://pl.pinterest.com/pin/474989091920009246/
https://pl.pinterest.com/pin/520939881875622259/
Po prawej stronie trawnika już bym nie robiła: albo rabata i nasadzenia po całości, albo połączyć ze żwirkiem.
Zdaje się, że pod wiatą, naprzeciwko drzwi wejściowych stoi ławeczka i bardzo ładnie tam wygląda. Ona tam docelowo? Bo myślę jeszcze, co zrobić z murkiem po prawej stronie. Warto go wyeksponować i zrobić z niego "focal point" całego ogródka. Ładnie wyglądałaby pod nim właśnie ławeczka, ale co za dużo to niezdrowo. Masz jakieś preferencje co do ustawienia ławeczki?
Problemy z tą propozycją są dwa:
1. Wszyscy, którzy mają żwirek, bardzo na niego klną, a Toszka gromi mnie za każdym razem kiedy go proponuję

. Zdaje się, że dłuższą dyskusję o nim ucięłyśmy sobie w wątki Netki, mniej więcej we wrześniu

. Nie wiem, może taka mata szkółkowa położona pod nim pomogłaby trochę na chwasty? W macie trzeba by było wyciąć dziury na rośliny.
2. Żwirek nie pasuje mi do sosen. W ogóle do iglastych. On ma "ostrą" fakturę i potrzebuje "zmiękczania" roślinami (np.: przywrotnik świetnie wygląda w żwirku i wszelkie południowe rośliny, typu lawenda, hebe, perowskia), a iglaki tylko ją podkreślą. Także to jeszcze trzeba przemyśleć.