Eleganckie przedogródki to praktycznie dwie opcje do wyboru
1. same zimozielone
2. mieszanka zimozieloności z kwitnącymi
Musiałabyś sobie odpowiedzieć na pytanie: jak bardzo chcesz się osłonić od drogi?
Glebę masz, o ile pamiętam, raczej piaszczystą. Na takiej dobrze rosną sosny, ale z sosnami jest ten problem, że co jakiś czas zrzucają igły. W przedogródku to może przeszkadzać.

Przy wyborze nasadzeń, nawet w tak eksponowanym miejscu jak przedogródek, moim zdaniem trzeba mieć na uwadze całość tzn. usytuowanie działki, architekturę- czyli dom i elementy tzw małej architektury oraz upodobania właścicieli. Nadmierna elegancja, czyli formy strzyżone, wszelkie kulki na pniu, cisy itp. u Ciebie będą wyglądały jak kwiatek do kożucha. To nie Twój styl i źle byś się z tym czuła. Tak myślę po zapoznaniu się z treścią wątku.
Trzeba chyba zmierzać w kierunku ogrodu naturalistycznego.

Przypomnij jeszcze, jakie są tam warunki świetlne. Czy to patelnia?

Z pewnością sprawdzi się kompozycja ze stożkowatych świerków, kopulastych cyprysików nutkajskich, płożących jałowców, kulistych i poduszkowatych żywotników. Można powsadzać sasanki, przebiśniegi, krokusy, żonkile.
W wersji mieszanej można powtykać rododendrony, hortensje, płożące trzmieliny albo
stworzyć tam uroczy brzozowy trójkącik podsadzony berberysami, kostrzewą, żywotnikami.
Ty dokonujesz wyboru stylu. Musisz wiedzieć, czego oczekujesz po tym miejscu
A my potem podsuwamy dalsze możliwości doboru roślin.

Wspaniała szklarenka w tej wersji bardzo mi się podoba
Em zdolny i pomysłowy

Hej, przyszłam pospacerować po Twoich włościach Masz bardzo ładną architekturę ogrodową. Będę wpadać i podglądać Twoje poczynania, rogalem się przy okazji poczęstowałam

Dziękuję!

Na pewno Elegancja nie jest moim imieniem, ale juz uroczy brzozowy trójkącik brzmi dla moich uszu jak muzyka.

Jest to dość nasłoneczniony kawałek, z kuchennego okana widzę wschód, tak, że jasno od rana do popołudnia, bo od południa też nic nie zasłania.
Zmierzajmy zatem wesoło i dziarsko w we wskazanym kierunku, czyli w stronę układu naturalistycznego. I niech cos kwitnie, koniecznie.
Potrzeby silnego zasłaniania się od drogi nie czujemy, ot tyle, żeby się trochę mniej pyliło, bo to droga gruntowa i pewnie jeszcze długo taką pozostanie.

Od Izy wpadam i witam dzielną mamusię siedmiu krasnoludków. Podziwiam szczerze. Ja mam jednego Ignacego, lat prawie trzynaście. Przejrzałam wątek od początku, cegła w moim klimacie więc pozwolę sobie zostać.

Zapraszam, zapraszam!

Zgadzam się z Hanią, jak zawsze, w 100%, nie można oderwać ogrodu od otoczenia, podobnie uważam z domem.

Rytla napisał(a)

Dziękuję!

Na pewno Elegancja nie jest moim imieniem, ale juz uroczy brzozowy trójkącik brzmi dla moich uszu jak muzyka.

Jest to dość nasłoneczniony kawałek, z kuchennego okana widzę wschód, tak, że jasno od rana do popołudnia, bo od południa też nic nie zasłania.
Zmierzajmy zatem wesoło i dziarsko w we wskazanym kierunku, czyli w stronę układu naturalistycznego. I niech cos kwitnie, koniecznie.
Potrzeby silnego zasłaniania się od drogi nie czujemy, ot tyle, żeby się trochę mniej pyliło, bo to droga gruntowa i pewnie jeszcze długo taką pozostanie.

Do wyboru masz dwie ciekawe brzozy: wyższą (do 5 m) Doorenbos i szczepioną Youngii. Te pierwsze najciekawszy efekt dają w grupie 3-5-7 sztuk, te drugie sadzi się jako solitery, czyli pojedynczo.
Na forum sporo dziewczyn ma u siebie rabaty z brzoza Doorenbos
http://www.ogrodowisko.pl/watek/674-any-ogrod-maly-czyli-wygrana-walka-z-ugorem?page=2341
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4818-moj-skromny-ogrod?page=391
projekt i wykonanie Danusi (moja ulubiona rabata )

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1361-berberys-berberis
i kilkustronicowy watek poświęcony brzozie Doorenbos

http://www.ogrodowisko.pl/watek/3351-brzoza-doorenbos-betula-utilis-doorenbos

Rabata powinna być atrakcyjna cały rok.
W Twoim przypadku do podsadzenia brzóz można by wykorzystać
wiosną cebulowe (przebisniegi, krokusy, narcyzy), wrzośce
latem rozchodniki
jesienią rozchodniki, wrzosy
całorocznie trawy- głównie kostrzewy, owsica wieczniezielona. Jeśli rabata będzie podlewana i będzie lepsza gleba to rozplenice i miskanty Morning Light.
Dodać dla jesiennych barw berberysy Orange Rocket lub red Roket, zimozielone kosodrzewiny Pumilo i Wintergold. Iglastą kolumnę Można w to wkomponować też niewielkie astry alpejskie lub krzaczaste.
Tam byłoby świetne miejsce na wrzosowisko pod brzozami. Warunki są idealne.
Wrzośce kwitłyby wiosną, a wrzosy mają też odmiany atrakcyjne z liści np. zimą przebarwiaja sie na czerwono.

Dzięki, pilnie przeczytam i popatrzę!

Ha, w projektowaniu zdalnie kiepsko mi idzie, ale na temat brzóz mogę to i owo powiedzieć Jeśli pedantka z Ciebie i nie lubisz bajzlu to zastanów się dwa razy - brzozy śmiecą masakrycznie - sezon zaczynasz od żółtego pyłku WSZĘDZIE (wanna, parapety, podłoga), kotki, potem łuski (nawet w gaciach miewam), a potem liście. Sezon śmiecenia skończył się u mnie dopiero teraz - dopiero od kilku dni nic już z nich nie spada.
Poza tym, są oczywiście magiczne i zdobią niesamowicie, a w towarzystwie wrzosowiska i cebulowych efekt będzie niesamowity